Prośba do Pana
Pomóż mi zacząć życie raz jeszcze,
Raz jeszcze słońce zaświecić na niebie.
Chcę spokuj poczuć na serca ranie,
Miłować Ciebie nad życie.
Boże, tyś wielki i moc masz ogromną,
Zabierz pamięci szczegóły.
Nie chcę już cierpieć, nie chcę pamiętać
Żadnych złych chwil wogóle.
Boże dlaczego to życie tak trudne być
musi,
Dlaczego tak srogie nauczki?
Dłaczego uśmiechu wciąż widzieć nie
chcesz
Na twarzach szczęśliwych ludzi?
Wiem, że kto bólu nie zazna na ziemi,
Szczęściem nie umie się cieszyć,
Lecz po co ranić niewinne dusze
Pełne miłości, nadziei?
Mój Boże powiedz - w szczerości minucie:
Czy kochasz swoje stworzenie?
Wiara ma wielka, że przyszłość mi zwróci
Choćby namiasyke szczęścia.
...lecz tylko amnezja odbiera z pamięci złych chwil wspomnienia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.