Proszę Pani, czyli męska ciekawość
Bo ja do Pani, proszę Pani, mam pytanie.
Nie takie zwykłe, jak codzienne są
pytania.
Chcę zagadnąć: jest możliwe, mianowicie,
opowiedzieć, co też Panią do mnie
skłania?
Nie widać przeszkód - Pani wzrok mi
odpowiada.
To bardzo dobrze bo ciekawość mnie
ujadła.
Dlaczego jestem atrakcyjny zdaniem Pani?
Czy Pani cechę godną królów we mnie zgadła?
No widzę przecież, że się Pani tak uśmiecha
-
tajemniczo, swym grymasem Baby Jagi.
Teraz będę musieć starać się okropnie,
bo jako król, to raczej całkiem jestem
nagi.
A oczy Mojej Czarownicy są takie brązowe.
Komentarze (3)
A to czarownica w brązie:-)
Z drugiej strony, taka czarownica może ubrać króla. W
siebie.
Przeczytałam z przyjemnością :)
Ona jest twym aniołem, dlaczego mówisz, że babą
jagą.