Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

PROZĄ

Moja podróż do...
Szłam drogą po cichu. by nie zbudzić nikogo, w oknach mrok, latarnie rozświetlały mi drogę. Gwiazdy tak srebrne i błyszczące dodawały otuchy.Pomału, leniwie krok za krokiem mijałam znajome mi ścieżki i drzewa, nie było człowieka ni,kota czułam gdzieś na dnie serca trochę strachu a trochę złości, że ja jako jedyna nie śpię, ale po chwili po minucie
zrozumiałam że to moja chwila wytchnienia, spokoju moja nirwana...
Tak tydzień rozpoczęłam od pracowitych nocek, nic więc dziwnego że rano bardzo wczesną porą nie zachwycał mnie widok tak dobrze mi znany... opadająca rosa na wodę nad stawem, kolor nieba zmieniający się z minuty na minutę i ten cudowny zapach świeżości...
Wpadłam do domu chwilkę po szóstej i nici już ze spania, na głowie przecież maluszki ich buzi radosne i słodkie dodały mi skrzydeł.
Sen przypomniał o mnie sobie późnym wieczorem gdy tuż po kolacji niechcący opadała głowa lecz spać mi nie warto nie pora, już za godzinkę szykować się muszę by zdążyć na ostatni pociąg, może tam ukołysze mnie stukot kół i zregeneruję siły ,by znowu nocą oddychać moim spokojnym znajomym powietrzem...

autor

agentkaa1

Dodano: 2016-03-09 12:45:41
Ten wiersz przeczytano 429 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Mms Mms

witaj agentka -to rzeczywiście intensywnie żyjesz
zatem dużo sił

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »