PRYSZNIC EMPATII
Biorę
poraz kolejny już
prysznic
w tym tygodniu
Zmywam
z siebie brud
przywarły
w codzienności ogniu
Na wizji
córka pana B
klepie
o problemach
Sudanu
Wtóruje jej
Pani O
widza wprowadza
w progi
empatycznego stanu
Cały czas
leję wodę
nie mam
przed tym
oporów
Im
chce się pić
mnie
pilnować czystości
skórnych
porów
Tak
jestem bez serca
typowym egoistą
bezduszności
przypadkiem
Trwa
kampania empatii
Sudańczykom grosze
w tle miliony
liczone
ukradkiem
Komentarze (2)
Zimny prysznic na te sprawy dla ogłady proponuję . A
grosz do grosza i będzie kokosza, zniesie złote jaja
dla polityka :)
ciekawy wiersz i poruszony w nim
temat...woda...pozdrawiam ciepło