PRZEBIEGŁOŚĆ
wypowiadając małżeńską przysięgę
„…i będę z tobą na dobre i
złe…”
opuściła „i złe” czego nie
zauważył
gdy kryzys małżeński się zdarzył
ona wyrzutów żadnych nie miała
gdy go zgodnie z przysięgą opuszczała
autor
zdzisław
Dodano: 2009-06-26 11:34:01
Ten wiersz przeczytano 1313 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Bo kiedy miała go za wiele, powiedziała,żegnaj
aniele.Fraszka, jak na niewierną- ot przebiegła.
Zdzisław powiem tak mhmmmmm masz cudowne poczucie
humoru i chciałabym abyś pisał więcej takich
wierszy...Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
Sprytna była nie do końca , po co przysięgała . Prawie
jak dowcip . Pozdrawiam
toż to raczej często spotykane, nieprawdaż?
I tak sie zdarza. Tak to jest , gdy idzie sie zbyt
szybko do oltarza.
Jak wojna "małzeństwem" zwana ma być uczciwością,
kiedy wygrywa walczący przebiegłością. Na Beju piszą
przeważnie single stęsknione, rzedziej oszukani czy
porzucone.
Jest kontekst fraszki dobry i głos ode mnie
szczodry...
Uśmiech zadomowił się na moich ustach na czas czytania
tej fraszki. Jak nic - głos leci na Twoje konto:)
Bardzo dobre,ale go załatwiła.Napisane
z dużym poczuciem humoru.Dziękuję
i pozdrawiam.
Ale się wycwaniła! Jak się w następnym wcieleniu będę
żenił, to muszę na to zwrócić uwagę.
A to szczwana bestia była... +
a powiem tak, widziały gały co brały, słyszeli uchy
każde słowo dziewuchy, więc teraz niech nie narzeka, a
jeśli i dobrodziej w sutannie przegapił, w co z resztą
wątpię - on przeczuwał, że życie ostro dokopie.
Podpowiedź dla biorących ślub... Świetne...
hm......zart przyszłych
dni....Zdzichu....brawo......ale kazdy ma swój wybór
nie pozbawiajmy go tego..pozdrawiam...
za rzadko piszesz fraszki, opuszczam złe ... dobre :)