Przebiśnieg
Zaczarowane słowo, dłonią prawi, prawidłowo...
I widzę, i widzę przebiśnieg,
co kwitnie ponad drzewa,
i wiśnie, i wiśnie, i wiśnie
spadające z nieba,
czar pryśnie, czar pryśnie, czar
pryśnie,
cóż więcej nam potrzeba,
przeminą ulotne chwile,
w powietrzu wiatr zaśpiewa...
Odejdą w marzenia senne,
urokliwe tchnienia,
znajdą dla siebie domki,
a reszta bez znaczenia.
W smak życia pójdziemy razem,
odpowie Twoja ręka,
bo uczucie w ciemności świeci,
nikogo się nie lęka,
litery mające słuszność,
zasieją ziarno dobroci,
gdy wróci do ludzi pamięć,
wszystkich nas szczerze przeprosi.
I znów zobaczę przebiśnieg,
kwitnący ponad drzewa,
i spadną pod nogi mi wiśnie,
czerwone dary od nieba,
a małym ulotnym chwilom,
wiatr kołyskę zaśpiewa
upadnie szalona miłość,
prosto w objęcia człowieka...
Wymyślony świat, śledzony przez oczy, wbrew nocy, oczywiste...
Komentarze (3)
super, z dużym kunsztem i lekkością pióra, gratuluję
Więc napisze ze pięknie,poetycko bardziej:)bardzo
piękny wiersz:)!
fajna fantazje - trzeba tu wyobraźni- podoba mi się
refren -" i znów zobaczę..." zabawa słowem udana.