Przebiśniegi
Koniec zimie kreślą małe przebiśniegi
woal odsuwając dłonią swoich liści
zanim powiew ciepły cuda wiosny ziści
krokusy za nimi podążają w biegi
drżą w zimnie marcowym szypułki
zziębnięte
ledwo zzielenione bliższe kwiatów bieli
jutro słońce złotem ranek rozweseli
dzień zwykły przemieni by stał mi się
świętem
do lasu podążę marszem przyspieszonym
krokusów bieg łapiąc w pogoni za wiosną
objęciem przemienię w zieloność miłosną
pień sosny zapachem igliwia znajomy
i wystrzelą pąki w wysokich koronach
zabłyśnie ruń leśna kwiatów kolorami
jak dawniej bywało kiedy szliśmy sami
ty ze mną potęgą uczucia zdziwiona
Dziekuję MAGDA_LENIE i JULCE56 za życzliwe uwagi
Komentarze (25)
Masz ogromny talent... brakuje mi stosownego epitetu,
aby określić piękno Twoich utworów...
Powyższym wierszem wyczarowałeś sporą dawkę
optymizmu...
Dzięki Ci za to...
Szczególnie, że ta zima mnie już dobija:(
Jesteśmy zawsze zdziwieni miłością, gdy ona nam koronę
zakłada z lubością.
po pierwsze mam slabosc do nauczycieli..poniewaz sama
w tym kierunku moje kroki sie kieruja...i zazdroszcze
tym co juz maja to za soba i moga uczyc,a czego jezeli
mozna wiedziec w twoim
przypadku?:>)wiersz...hm...swietnie
poprowadzony...koncowka oderwana...nadajaca sens temu
wszytskiemu...bardzo sprytnie:):)
wiersz nawet niezły, ale jak zawsze trzeba się do
czegoś przyczepić :D
W pierwszej strofie rymy masz tylko w wersach drugim i
trzecim i są to rymy żeńskie
tak samo jest w innych wersach drugich i trzecich
ale pierwsze i czwarte ajajaj
w pierwszej strofie w ogóle wypadłeś z rytmu nie
rymując tych okalających
a w pozostałych?
zziębnięte - świętem
przyśpieszonym - znajomy
koronach - zdziwiona
wiem, ze się czepiam ale to widać :)'''''
Czytam o przebiśniegach, a myślę o krokusach na
Turbaczu w mojej podróży poślubnej. Czytam dalej i są
krokusy, a z dalszym ciągiem już całkiem mogę się
utożsamiać. PS. Zaproszenie na
Skalankę przyjmuję, dawno tam nie byłem.
wiosna nadchodzi :)
Piekny opis nadchodzacej wiosny. Stawiam plusik i
serdecznie pozdrawiam.
Pieknie wyszło, bardzo lirycznie, aż miło że mężczyzna
potrafi z takim uczuciem napisać wiersz. Na pewno
jesteś szczodry w miłości.
I wiosna już tuż, tuż... Potęgą uczucia i ja jestem
zadziwiony.
kwiatki pod ochroną...piękne i naprawdę potrafiące
walczyć z i ostatnimi podrywami zimy. na tak
Wiosennych tematów nigdy nie za dużo. Plus.
sympatyczny wiosenny 12-zgłoskowiec. pozdrawiam ciepło
:) +
zafundowałeś nam cudowny spacer po lesie
...w marzeniach czuję zapach wiosny i lasu i słyszę
szum strumyka i śpiewy ptaków...piękny wiersz...
Piekny wiersz a od przebisniegow wiosna zapachnialo.