Przecież Polska nie jest czyjaś...
Jakże pięknie się mijamy,
chodź, pędzimy w jedną stronę.
Choć przepisy dobrze znamy,
krajobrazy też znajome.
Ale coś nam zbaczać każe,
powstrzymywać pęd tworzenia.
Przecież mamy tyle marzeń,
które trzeba chcieć doceniać.
Ja nie proszę by z miłości,
padać sobie wciąż w ramiona.
Ale trochę wzajemności,
może jeszcze nas przekonać.
Ja nie proszę by z radością,
witać wciąż kolejne dni.
Ale z lekką wzajemnością,
łatwiej będzie przejść na ty.
Nie będziemy się już mijać,
choć pędzimy w jedną stronę.
Przecież Polska nie jest czyjaś,
krajobrazy też znajome...
Komentarze (6)
Tym razem w pełni się zgadzam jak widać w każdym gdy
dobrze poszukać znajdzie się ocean rozsądku. Ale z tym
przechodzeniem na ty to najlepiej po Tyskim.
Pozdrawiam z uznaniem i plusem:))))
Tak, nie jest czyjaś i oby nie była,
dobrze, abyśmy byli zgodni i starali się aby było w
niej jak najlepiej.
Wiersz na TAK.
Dobranoc.
na tak
Bardzo ciekawy i mądry wiersz :)
Pozdrawiam :)
Tak, tylko podzielona jak barwy naszej flagi, może by
tak ujednolicić kolor?, z podobaniem wiersza
pozdrawiam serdecznie.
Bardzo mądre wersy. Zatrzymały na dłużej. Pozdrawiam
sobotnio :)