Przeczekamy z nadzieją
rudoczerwone buki
kroplą wina w błękicie
płoną w słońca zachodzie
nutą letniej słodyczy
rozstrojone skrzypeczki
świerszcz już ukrył głęboko
wiatr tęskne serenady
wygrywa ciemną nocą
bezlistne klony w parku
pochylone staruszki
z nagimi ramionami
odziane w mgielne chusty
czerwień derenia kusi
ostatnią łzę kasztana
zostań ze mną na zimę
bym nie czuła się sama
przeczekamy z nadzieją
wiosną wszystko się zmienia
z pierwszym ciepłym promykiem
przyjdzie czas odrodzenia
Komentarze (75)
dziękuję wszystkim komentującym i czytającym miło was
gościć:-)
Nadzieja daje siłę na oczekiwanie. Piękna treść
wiersza. Ślę pozdrowienia.
Ja już tęsknię za wiosną. Bardzo ładny
wiersz.Pozdrawiam
Liryka z pogodą i nadzieją. To się chwali Serdecznie
pozdrawiam..
Nadzieja jest zawsze naszym najlepszym przetrwaniem
Wiersz ładny
p o z d r a w i a m
optymistycznie do wiosny,,,pozdrawiam:}
Lubię czytać Twoje piękne wiersze...
Pozdrawiam
fajniutko to namalowałaś dziękuję i pisz więcej
pozdrawiam cieplutko Basia
Droga Marianko, u Ciebie jak zwykle mądrze, malowniczo
i bardzo klimatycznie z niezwykłą życiową refleksją,
którą zachowuje się na długo. Miło mi bardzo czytać
tak nietuzinkowe słowa, dające nadzieję na jutro.
Oczywiście, że "Przeczekamy z nadzieją" każdy niezbyt
sprzyjający dzień jak i porę roku, witając życiodajną
i słoneczną wiosnę. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie,
życząc cudownego każdego dnia w nowym tygodniu pełnego
pogody ducha i serca na każdą jego chwilę...
piękne trwanie:)
Piękny, lekko się czyta. +++
Pozdrawiam serdecznie.
witam...dziękuję wszystkim serdecznie za przeczytanie
i miłe komentarze:-)
Pięknie...Pozdrawiam cieplutko:)
Dojrzała treść, prawdziwa poezja
pięknie napisałaś
serdecznie pozdrawiam