Przed burzą
Kiedy słońce z nocy końcem
wstanie, chodź tam ze mną. W życie
i na łące maki śpiące
w kroplach rosy drżą srebrzyście.
Na gałązkach, choć w zalążkach
wolno kluje się dzień. Cudnie.
Jeszcze w pączkach, tańczy pląsa
wstążka tęczy. Zbudź się, zbudź się.
Rosą w różach pląsa burza,
a na płatkach kropel zamieć.
W bezkałużach wisi upał.
Idźmy z rosą. Chodź kochanie.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2019-06-24 16:35:45
Ten wiersz przeczytano 3205 razy
Oddanych głosów: 76
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (72)
Piękny wiersz, jak zwykle u Ciebie przyrodniczo
miłosny.
Dobrego wieczoru życzę.
Jakże piękny, delikatny erotyk.
Tylko chwalić.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru i całego tygodnia
:)
Świetne ćwiczenie na rozruszanie aparatu głosowego ale
również przepiękny wiersz :)
Jako jedna z nielicznych z portalowej top listy
piszesz wiersze niezwykłe
Wiersz nie wszędzie rymowany ale to nie przeszkadza mu
uwieść czytelnika.
Miłego dnia
Dziekuje serdecznie kochani za poczytanie i piekne
slowa w komentarzach:)
"W bezkałużach wisi upał." - piękno poezji. uwielbiam
smak, zapach, subtelność Twoich wierszy. :):):)
No i jak mam nie kochać Twoich wierszy. Czytam i
odczuwam wewnętrzne drżenie. Cudownie piszesz Stello.
Dziękuję za wszystkie Twoje wiersze, które dotąd
czytałem.
piękny wiersz...pozdrawiam.
Piękny wiersz i brzmi jak przebudzanka po nocy
upojnej... pozdrawiam Cię serdecznie Stello-Jagodo :)
Pięknie jak zawsze,pozdrawiam:))
W życie(żyto) i na łące maki...
Dziekuje, Ossa za przecinek :)
Renia, Kropla i moliczka, dziekuje Wam i pozdrawiam
lipcowo. :)
"Rosą w różach pląsa burza..." a wszystko już
rozkosznie rozedrgane...i nie da się spać nad ranem ;)
Miłego dnia Stello :)
W pierwszej zwrotce odczuwam brak spójności pomiędzy
2, a 3 wersem. Brak przecinka 7 wers:
„...Jeszcze w pączkach, tańczy, pląsa...”
Skoro adresat jeszcze śpi, to erotyk raczej nie na
łonie przyrody, tylko w jej łonie. Pozdrawiam.☀️
Cudnie, zaczarowałaś! Miłego dnia Stello!