W przededniu
w przededniu
końca beztroskiej
godziny
wyszli przed dom
na kamienne stopnie
oddychali życiem
a po chwili
zostały tylko
ich cienie
nastała
godzina zero...
autor
Larisa
Dodano: 2022-11-16 18:07:48
Ten wiersz przeczytano 1339 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
Chyle glowe przed piorem.
Pozdrawiam Autorke.
A więc wiesz o przemijaniu temat śmierci trudny temat.
Życie się toczy z dnia na dzień.
Nie myślimy o zagrożeniach.
A one wiszą nad nami niczym miecz Damoklesa.
Aż strach myśleć o tym.
Świetny wiersz
Niesamowity i świetny wiersz, do którego wracam i
wracam. Jest tu szerokie pole interpretacji,
szczególnie w rzeczywistości trwającej wojny u naszych
bram. Najsilniejsze skojarzenia mam z zagrożeniem
użyciem bomby atomowej. Pozdrawiam serdecznie.
Świetny, chociaz dramatyczny wiersz...
Pozdrawiam serdecznie
Za Poprzednikami pozwolę dziś sobie.
Życzę dobrego wieczoru Lariso:)
Dramatycznie i smutno...miłej niedzieli.
Swietny wiersz, Lariso. +++
Pozdrawiam serdecznie i cieplo.
Bardzo poważnych spraw dotknęłaś, smutnych i
niestety... nieuniknionych (na przyszłość również).
Pozdrawiam ciepło.
o ktorej znowu wybije zero?
Bardzo dramatyczny wiersz,
wręcz przejmujący, z pewnością kojarzy się z wojną i
agresorem z zewnątrz.
Pozdrawiam, z dużym podobaniem, wybacz, że z
poślizgiem, ale musze robić przerwy od beja, bowiem
moje oczy tego wymagają, a i czas też nie pozwala
stale na nim bywać, a poza myślę, że real w życiu musi
wygrywać, zatem przerwy od netu są msz konieczne, w
każdym razie dla mnie.
Miłego weekendu życzę, Larisko :)
Witaj
Pierwsze skojarzenie to... Hiroshima i Nagasaki.
Nie wiem, może się mylę. Mimo wszystko bardzo
wymownie.
Pozdrawiam
;)
Wymownie i przejmująco.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo wymownie, porusza serce, pozdrawiam ciepło.
Aż mnie zimny dreszcz przeszył do szpiku...niezwykle
silny przekaz, który trafia w czuły punkt...Pozdrawiam
Lariso :)