Przedmiotowa miłość
Obraz fałszywej miłości w przedmiocie
zamykamy,
a większej wolności on zaznał niż człowiek
zniewolony.
Piękna go pozbawiliśmy,
bo w dzikości miłości szukamy.
Owoc, który ma dojrzewać,
jest jak szmata, którą podłogę ścieramy.
I namiętność tak prywatną,
zakrywamy pieniędzmi, których nie widać.
Bo miłość nasza,
przez tak wielu upragniona,
stała się towarem i na półkach widnieje.
Wszystko potrafimy sprzedać,
bo wszystko ma swoich klientów.
I duma i godność,
o które kiedyś zabiegano,
uschły gdzieś w blasku zielonych
dolarów.
A więc po co nam miłość ?
Po co jej szukać i o nią walczyć?
Skoro jej wrażenia, dzisiaj tak
pożądanego
można doświadczyć na przerwie kawowej.
Więc po co nam miłość prawdziwa,
skoro mamy tą w przedmiocie ?
I kiedy tą miłość zaczniemy mylić z
towarem.
Komentarze (5)
Bardzo dziękuje za wszystkie komentarze :)
Emocjonalny wiersz.
Pesymistyczny obraz społeczeństwa.
Wykrzyczany ból, nawet bunt.
Jeśli miłość jest towarem, to nie jest miłość.
Prawdziwa miłość łagodzi bunt, jest lekiem na zło i po
to nam jest potrzebna.
Wiersz na TAK!
Pozdrawiam serdecznie
Pisząc "my" warto napisać kim są ci my i w czyim
imieniu autor pisze, zwłaszcza jak pisze niemiłe
rzeczy, imputujac czytelnikowi, że to dotyczy to także
jego.
na szczęście większość jeszcze ceni (bez ceny)
prawdziwą miłość.
temat nietypowy
można być jej ofiarą
albo można popaść w nią
i jedno i drugie
nie przyniesie
ni szczęścia ni chluby
temat osobisty
i w swoim bezmiarze
niezwykle intymny