Przedszkole dla wróżek
Za górami i morzami,
gdzie nie każdy ptak doleci,
w wielkim domu z wieżyczkami
mieszka Filip – książę dzieci.
W swoim księstwie Filipkowie,
ma chabrowe piękne pole.
Na nim, w niewidzialnym domku
małych wróżek jest przedszkole.
Pszczółki w czarodziejskim ulu
im lizaczki wyrabiają
i w woskowe szkatułeczki
tajemniczy pył wkładają.
Książę Filip – wielki magik,
sam lizaczki te rozdaje.
Gdy posypie słodkim pyłkiem,
moc magiczną wróżkom daje.
Niedaleko, w dziupli dębu
osy się zadomowiły.
Niezwykłego pyłku w ulu
bardzo pszczołom zazdrościły.
Namówiły więc najmniejszą,
by do ula cicho wpadała
i lizaczek czarodziejski
ciemną nocą im wykradła.
Już słoneczko spać odeszło.
Pszczółki w ulu głośno chrapią.
Mała osa się zakrada:
- “Śpią, na pewno mnie nie złapią.”
I cichutko weszła w otwór.
Dookoła się rozgląda...
Na półeczce lśni lizaczek.
Tak jak tęcza on wygląda!
Sprytna osa ucieszona
bez namysłu go zabrała
i chowając pod skrzydełko
szybko z ula wyleciała.
Ha! Ha! Bzyk... bzyk... bzyczą osy.
Śmieją się, że są odważne.
- “Filip pszczoły dziś ukarze.
Już nie będą takie ważne”!
Te psotnice – zazdrośnice
wśród konarów drzewa siadły
i lizaczek czarodziejski
z apetytem cały zjadły.
Pszczółki płaczą, lamentują.
W ulu wielkie zamieszanie.
- “Zginął lizak ptasiej wróżki!
Co się teraz z nami stanie?”
W dali słychać piękne trele.
Pszczoły bliżej podleciały.
W gęstych liściach siedzą osy...
Zamiast bzyczeć, to śpiewały!
Lecz melodia była smutna,
bo straciły swój głos osi.
Czy powróci znów bzyczenie,
kiedy każda z nich przeprosi?
Przybył Filip z wielką księgą
i magiczne czytał słowa:
“Kto zje duże ziarno pieprzu
- przywrócona będzie mowa”.
By wróciło ich bzyczenie,
osy gorzki pieprz chrupały.
Krzywiąc się - robiły minki.
Pszczółki cicho chichotały.
Teraz osy – wojowniczki
z pszczelim rojem współpracują.
Strzegą ula i intruzom
ostre żądła pokazują.
/Elzbieta Krystek – Jones. 21.02.2013r./
Komentarze (11)
Dzieci pewnie się ucieszyły :)
Kompozycja zwrotek jest ciekawa
p o z d r a w i a m
Świetna bajeczka dla dzieci a i dla dorosłych, bo
czytam z wypiekami. A to ci "pszczółki" :)))
ejon pozdrawiam ślicznie-:)
lekki ciepły wiersz - wart przeczytania ...
pozdrawiam;-))))
Świetna bajeczka! Pozdrawiam cieplutko:)
Witam, a myślałam, że już nie pojawia się Pani na
Bej-u.
Ładny, rytmicznie napisany wiersz dla dzieci,
sympatyczny temat. Podoba mi się, jak i pozostałe Pani
wiersze, które tutaj wyszperałam wcześniej. Pozdrawiam
:)
Fajnie napisana bajka.Pewnie się spodoba
dzieciom.Pozdrawiam
jestem przekonany ze dzieci będą miały frajdę czytając
Twoja bajkę
Jak Jesteś po prawie, to nie mam uwag.W Polsce pracy
nie było?. Szkoda takiej kadry, bo wiem, ile trudu te
studia wymagają.
Bardzo ładny wiersz.
:)
bardzo fajnie dla dzieci :)))
Super, piękny wierszyk. PanMiś bajkopisarz ma rywalkę.
Leciutko napisany, ładnie się czyta. Pozdrawiam
sedecznie