Przedwiośnie
Czy wtedy wiosna przechodzi przez błoto?
Kiedy w tym roku? Stanę nogę bosą w
trawie.
Jak wyglądać będą kaczeńce? Tak samo
złoto.
Bocian przyleciał bez pary, coś zgubił na
niebie.
Nie słychać osikowych liści, ospała jest
sosna.
Kotki nie wzeszły na wierzbie, śmigają
baty.
Przy oknie najdroższa wzdycha, gdzie ta
wiosna?
Sam czekam kochana, ogród, ptaki i
kwiaty.
Synogarlica trzeci raz z rzędu gniazdo
zasiada.
Sroki w opozycji nerwowo formują ataki.
Wróble pasibrzuchy zlatują się w
stadach.
Słońce przez chmury przeciera swe szlaki.
Komentarze (17)
Bardzo ładny opis przedwiośnia.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Świetnie oddałeś strofami wiersza, ten przedwiosenny
nastrój. Fajny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.