przedzimie...
po niebie kręgi zatacza orzeł
w norze ostatni suseł zasypia
jeszcze wiewiórki buszują w liściach
dolinę okrył sinej mgły kożuch
wiatr rozdarł chmurę o krawędź turni
słoneczny promień rozświetlił scenę
trwa widowisko piękne i nieme
tylko siklawa pieśniami szumi
chłód wziął w objęcia całą przyrodę
szkarłatem zdobiąc pas bukowiny
a smukłe brzozy obsypał złotem
kadr ten utrwala spokój zastygły
i nie jest ważne co będzie potem
góry gotowe są już do zimy
Argo.
Komentarze (7)
Nastrojowo i jesiennie. Jestem na tak:))
Piękne góry czekające już na zimę...sonet uroczy.
Pozdrawiam cieplutko...
Lubię góry, jednak na razie sytuacja rodzinna nie
pozwala mi wyjechać z domu. Ale mam przynajmniej
wspomnienie w Twoim wierszu.
Piękne i takie prawdziwe obrazy jesienne, prawie
gotowe do zimy, pozdrawiam serdecznie.
super sonet Zbyszku
piękny sonet.
Piękny...