Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przekraczanie


Dotykam wnętrza twoich dłoni
wszystkie drogi prowadzą
donikąd

przerysowują linie
krzyżują biegną

wciąż
wyznaczają granice

co to jest granica

myślę że nie znajdujesz
słow
nie znajdujesz ani jednego wyrazu

pora odchodzić
życie też ma swoje granice

które przekracza mróz
bez pytania


na całym świecie kolęda
osobne miejsce i siano

cisza
w twojej nieistotnej dłoni
która umarła z niezrozumienia

przytulam twoje dzieci
tak bardzo podobne
do moich




autor

Chianti

Dodano: 2021-12-08 15:08:57
Ten wiersz przeczytano 1237 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

wójt wójt

Dawno temu wypisałem na murach (świątyni) przed
rekolekcjami - na prosbę rekolekcjonisty "Oto wyryłem
cię na obu dłoniach". Takie rzeczy się zapamiętuje na
całe życie. Pozdr.

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Wiersz zatrzymuje i skłania do przemyśleń i głębokiej
refleksji, pozdrawiam ciepło.

Chianti Chianti

Dziękuję za przeczytanie.
Pozdrawiam.

Pan Bodek Pan Bodek

Bardzo wymownie o "przekraczaniu"!

Klaniam sie Autorce z uznaniem.

Chianti Chianti

Re Szczerzyszczynsky,
Tak...
Jesteśmy do d.

Potrafimy uchwalać konwencje o pawach człowieka.
A potem tłumaczymy, że niektórzy są " nielegalni".

Szef zakładu opieki zdrowotnej w mojej miejscowości
jest z pochodzenia Kurdem.
Fajny lekarz.

Pewnie wielu jest takich pod granicą.
A może zamarzli albo umarli już z głodu i chorób...?

Szczerzyszczynsky Szczerzyszczynsky

W ogromnej większości populacji nie godzimy się ból i
smierć, na cały ten absurd. Wydaje się że ból i
bezsensowną śmierć można minimalizować poprzez wyższy
poziom zorganizowania, odpowiedzialność. Jako dziecko
wychowywane w wystarczająco bezpiecznych warunkach,
nie rozumiałem w czym tkwi chrześcijański problem, iż
wszyscy jesteśmy winni. A teraz... może i nie jesteśmy
winni, raczej jesteśmy do d.py

Mily Mily

Każda dłoń jest istotna. Bezpieczeństwo,
odpowiedzialność i troska o byt dzieci leży przede
wszystkim na barkach ojców.

Polityczne bawienie się życiem i losem rodzin jest
tragiczne w skutkach. Przemyt, handel, brak
perspektyw...
Dobrze, że są ludzie, którzy pomagają swoimi rękami.
Pozdrawiam

Chianti Chianti

Dziękuję za przeczytanie.

Re Robert Rychły, Dziękuję za obrazową recenzję.
Dodam, że działa tu trzecia zasada dynamiki Newtona.

Pozdrawiam serdecznie.

Annna2 Annna2

Piękne, poetyckie.
Dotykają jestestwa duszy.
Na długo zostają.

Robert Rychły Robert Rychły

Twoje wiersze - to Takie - mierzone bokserskie ciosy.
Krótkie, szybkie - nie ma jak się obronić i tylko
boli.

Chianti Chianti

Kłaniam się Czytelnikom i dziękuję za refleksje.

Pozdrawiam serdecznie.

Wanda Kosma Wanda Kosma

Poezja bezkompromisowo walcząca. O człowieka. Tym mnie
najbardziej wzruszasz i przed tym się (Tobie) kłaniam.

Goldenretriver Goldenretriver

Re:Lotka

Chciałem przeprosić za mój komentarz, bo pod takim
wierszem najlepsze jest milczenie i zaduma nad
kondycją ludzką i nadzieją, skoro są tacy, którzy
potwierdzają zasadę, że poeci powinni być humanistami

lotka lotka

Re: Goldenretriver
Niestety muszę się zgodzić :-(

Na szczęście są jeszcze ludzie, którzy niosą pomoc
dając dowody człowieczeństwa.

Pozdrawiam ciepło.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »