Przekraczanie
Dotykam wnętrza twoich dłoni
wszystkie drogi prowadzą
donikąd
przerysowują linie
krzyżują biegną
wciąż
wyznaczają granice
co to jest granica
myślę że nie znajdujesz
słow
nie znajdujesz ani jednego wyrazu
pora odchodzić
życie też ma swoje granice
które przekracza mróz
bez pytania
na całym świecie kolęda
osobne miejsce i siano
cisza
w twojej nieistotnej dłoni
która umarła z niezrozumienia
przytulam twoje dzieci
tak bardzo podobne
do moich
Komentarze (22)
Dawno temu wypisałem na murach (świątyni) przed
rekolekcjami - na prosbę rekolekcjonisty "Oto wyryłem
cię na obu dłoniach". Takie rzeczy się zapamiętuje na
całe życie. Pozdr.
Wiersz zatrzymuje i skłania do przemyśleń i głębokiej
refleksji, pozdrawiam ciepło.
Dziękuję za przeczytanie.
Pozdrawiam.
Bardzo wymownie o "przekraczaniu"!
Klaniam sie Autorce z uznaniem.
Re Szczerzyszczynsky,
Tak...
Jesteśmy do d.
Potrafimy uchwalać konwencje o pawach człowieka.
A potem tłumaczymy, że niektórzy są " nielegalni".
Szef zakładu opieki zdrowotnej w mojej miejscowości
jest z pochodzenia Kurdem.
Fajny lekarz.
Pewnie wielu jest takich pod granicą.
A może zamarzli albo umarli już z głodu i chorób...?
W ogromnej większości populacji nie godzimy się ból i
smierć, na cały ten absurd. Wydaje się że ból i
bezsensowną śmierć można minimalizować poprzez wyższy
poziom zorganizowania, odpowiedzialność. Jako dziecko
wychowywane w wystarczająco bezpiecznych warunkach,
nie rozumiałem w czym tkwi chrześcijański problem, iż
wszyscy jesteśmy winni. A teraz... może i nie jesteśmy
winni, raczej jesteśmy do d.py
Każda dłoń jest istotna. Bezpieczeństwo,
odpowiedzialność i troska o byt dzieci leży przede
wszystkim na barkach ojców.
Polityczne bawienie się życiem i losem rodzin jest
tragiczne w skutkach. Przemyt, handel, brak
perspektyw...
Dobrze, że są ludzie, którzy pomagają swoimi rękami.
Pozdrawiam
Dziękuję za przeczytanie.
Re Robert Rychły, Dziękuję za obrazową recenzję.
Dodam, że działa tu trzecia zasada dynamiki Newtona.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękne, poetyckie.
Dotykają jestestwa duszy.
Na długo zostają.
Twoje wiersze - to Takie - mierzone bokserskie ciosy.
Krótkie, szybkie - nie ma jak się obronić i tylko
boli.
Kłaniam się Czytelnikom i dziękuję za refleksje.
Pozdrawiam serdecznie.
Poezja bezkompromisowo walcząca. O człowieka. Tym mnie
najbardziej wzruszasz i przed tym się (Tobie) kłaniam.
Re:Lotka
Chciałem przeprosić za mój komentarz, bo pod takim
wierszem najlepsze jest milczenie i zaduma nad
kondycją ludzką i nadzieją, skoro są tacy, którzy
potwierdzają zasadę, że poeci powinni być humanistami
Zatrzymały na dłużej wersy...
Pozdrawiam
Re: Goldenretriver
Niestety muszę się zgodzić :-(
Na szczęście są jeszcze ludzie, którzy niosą pomoc
dając dowody człowieczeństwa.
Pozdrawiam ciepło.