Przemijanie
Czy wszystko kiedyś ma swój koniec?
Czy zgaśnie nawet gorący płomień?
Wiem,życie ludzkie ma zawsze kres,
a płomyk gaśnie gdy słaby jest.
Nie wrócą nigdy młodzieńcze wiosny,
przeminął z nimi ich świat radosny.
Minęły również dojrzałe lata,
nadeszła jesień w troski bogata.
Gdy nikły płomyk zakończy życie,
czy odblask jego ma gdzieś odbicie?
Jest pamięć wierna co się nie kończy,
jest miłość silna co trwale łączy.
styczeń 2009r.
Komentarze (5)
refleksje nad przemijaniem.
Tytuł jak tytuł, ale treść zastanawia. Tylko z drugiej
strony po co się tym martwić, będzie co ma być. Trzeba
udawać że jest wspaniale, a jak tam będzie? Pewnie
nic, tylko cisza. Właściwie to fajnie się budzić rano
i mówić sobie jeszcze jestem.
Tytul troche za bardzo pospolity. Ponoć żeby ktoś
przeczytał, wszystko zależy od tytułu.On musi
przyciagać. Tylko proszę nie bierz ze mnie przykladu
bo dzis zrobilam jaja, tez jestem juz stara. Rymy
częstochowskie wstawiłam i się ubawiłam . Tak dla
smiechu owszem, ale w prawdziwej poezji ich nie kupują
wręcz szykanują.
Podoba mi się .....bardzo ;)
Pozdr.
refleksje nad przemijaniem...kto ich nie ma? popraw
literówkę/ kiedyś/