Przemijanie
Jestem niebem
zamkniętym w klatce
nocy,
zakutym w kajdany
migocących gwiazd.
Księżyc nieśmiało
zagląda mi w oczy,
nadziei w serce
wlewa srebrny blask.
Lecz kiedy w barce
z kluczem wypłynie
o świcie jutrzenka
wschodzącego dnia,
otworzy klatkę
i noc przeminie.
Znikną gwiazdy i księżyc
zniknę również ja...
Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim kochani za ciepłe słowa i życzenia, za wiersze i pamięć o mnie. Dziękuję, że jesteście:*
autor




źdźbło trawy




Dodano: 2006-07-23 10:14:38
Ten wiersz przeczytano 355 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.