Przepaść
Ciężko żyć
gdy niema nikogo dookoła
Ciężko się radować
Gdy znów ma się takiego
„doła”.
Ale trzeba przezwyciężyć strach
I wstać choć czujesz ból
Wspiąć się na jak najwyższy dach
I nie patrzeć już w dół...
Po dzisiejszy dzień słyszę twoje słowa
Która sprawiały że serce zamieniało się w
lód
Przecież wiesz jak to przeżywałam!
Tych kilka Twoich słów...
Zapomnieć...
Tak łatwo o tym powiedzieć
Ale w rzeczywistości czuje się ten żal
Którego nie idzie się pozbyć jak ten stary
szal.
Stoję nad przepaścią
Nadal udając twardą niezwyciężoną osobę
Któż zobaczy prawdziwą twarz mą.
Czekam aż nadejdzie....
Komentarze (2)
wiersz pełen emocji...przez chwilę myślałm że to ja
stoję nad tą przepaścią...dobry wiersz
Bardzo ładny wiersz.Budujesz w nim niepokója,ale to
jego zaleta.Bardzo dobra forma.Bardzo dobry wiersz.