przepraszam
wymykasz mi się
gdy droga mgłą osłonięta
tracę zasięg
a zachód słońca
jest bliski
podaj dłoń
bym wraz ze swoim smutkiem
nie zawisła na poręczy
wymykasz mi się
gdy droga mgłą osłonięta
tracę zasięg
a zachód słońca
jest bliski
podaj dłoń
bym wraz ze swoim smutkiem
nie zawisła na poręczy
Komentarze (60)
dobrze mieć kogoś kto wesprze w potrzebie,,,pozdrawiam
:)
Nietuzinkowo w mini.
Pozdrawiam:)
gdy takie dłonie są koło nas
inaczej upływa życia czas...
+ Pozdrawiam
Witaj Sisy, jak milo Cie widziec, znow.
Cieszy bardzo, kiedy wracaja autorzy dobrych wierszy,
jak ten i juz nam znani.
Usciski serdeczne i pozdrawiam.:)
Partnera się ma i po to, aby w trudnych sytuacjach
"podał dłoń". :)
Zapraszam do moich wierszy.
Pomocna, przyjazna dłoń w potrzebnej - zawahania -
chwili. Ciekawe mini.
Pozdrawiam serdecznie paa :))
Dziękuję :) Cieszę się z każdego komentarza, tym
bardziej, że dawno mnie tu nie było ale jak widać
znowu wróciłam :)
Dłoń zawsze się przyda,
fajna metaforyczna mini,
z podobaniem.
Miłego wieczoru życzę sisy :)
Piękny wiersz pozdrawiam
jest nadzieja, jest dłoń nadziei
Móc liczyć jeszcze,
na tę dłoń co wesprze!
Pozdrawiam!
ładna miniaturka a tyle w niej smutku - popatrz lato
piękno wokół - nie przepraszaj żyj swoim życiem:-)
Wspomniałem parę minut temu o tym, że miło byłoby
ujrzeć Pani nowy wiersz i pojawił się :) Dobrze
wiedzieć, że nadal Pani piszę a wiersz bardzo udany :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Sisy dlaczego - przepraszam ? - zawsze pozostanie
przyszłość, gdy niepewność hasa.
podam dłonie nawet dwie by Ci było lżej