Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przepraszam cię mamusiu...

Mamusiu ukochana, przepraszam ciebie bardzo,
że stłukłam kubków kilka, nie chciałam jaj na twardo,
nie lubię być w przedszkolu i jeszcze do tego
nie potrafię się nocami nie bać wilka złego.

Mamuniu obiecuję być grzeczną już od dzisiaj.
Czekam... wróć więc i pocałuj, podaj córci misia
i tak proszę ciebie mocno weź mnie w swe objęcia;
ty potrafisz wyczarować w smutku chwile szczęścia.

Ja tak bardzo nie rozumiem tego świata mamo,
wciąż się kręci tu bez ciebie, wciąż szepczą to samo,
że mnie zostawiłaś i nie będzie więcej ciebie,
już nigdy nie przytulisz, nie spotkam cię też w niebie.

Przepraszam cię mamusiu, nic dla mnie tajemnicą-
wrócisz, gdy wybaczysz swojej pięciolatce wszystko.
Im wcale nie wierzę, że życia nie wytrzymałaś
i coś co jest moim wszystkim, sobie odebrałaś...

autor

Ankhnike

Dodano: 2018-09-18 10:38:31
Ten wiersz przeczytano 3331 razy
Oddanych głosów: 71
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (89)

Sotek Sotek

Poruszający wiersz.
Pozdrawiam.
Marek

Jan Bedzisz Jan Bedzisz

Głęboko zakotwiczona miłość.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj Aniu
Wzruszający wiersz i uważam, że bardzo dramatyczny,
śmierć jest straszna, a już śmierć matki dla małego
pięcioletniego dziecka, tym bardziej jest i straszna i
niezrozumiała, takie dziecko może winić siebie za ten
stan rzeczy.
Podjęłaś się Aniu ważnego i trudnego tematu, zrobiłaś
to msz dobrze i z dużą wrażliwością.
Pozdrawiam Cię serdecznie, miłego dnia życząc.

Ankhnike Ankhnike

Witam Was serdecznie Wiktorze Bulski, ROXANO, Loko,
Olu. Niezmiernie mi miło iż tutaj jesteście i
dzielicie się swymi odczuciami. Miłej soboty,
pozdrawiam.

(OLA) (OLA)

Śmierć, jaka by ona nie była zawsze robi spustoszenie?


Dzieci, nie potrafią sobie poradzić z emocjami, często
osądzają siebie za śmierć bliskiej osoby, emocje nie
opadają rosną z nimi przeradzając się w wielka traumę




Pozdrawiam serdecznie Ola...

loka loka

Oby pomógł uratować czyjeś życie.Pozdrawiam.

ROXSANA ROXSANA

Bardzo przejmujący wiersz o dziecięcej
wrażliwości w niesłychanie przeraźliwej do
udzwignięcia życiowej sytuacji, jaka jest strata
ukochanej mamy.
Pozdrawiam ciepło.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Jezeli dla kogoś się zyje - to napewno warto... -
choćby dla takiej córci. Zostala pozbwiona nawet wiary
w przyszłe spotkanie.
- temat rzeka, temat niebłachy a wersz - plynie bardzo
skladnie, nie unikająć poddawania probie stereotypów
mentalnych.
Pozdrawiam serdcznie:)

Ankhnike Ankhnike

Dziękuję kolejnym gościom. Weno, Grusz-elu, Jagodo
Andreas oraz ASie bardzo się cieszę z Waszej obecności
tutaj i dzielenia się swoimi zdaniami oraz
przemyśleniami. Pozdrawiam serdecznie.

AS AS

lata temu - w czasach, gdy jeszcze nikt nie słyszał o
depresji - obejrzałem film Elia Kazana "Układ" (rok
1969);
powstał na podstawie powieści tego samego autora i pod
tym samym tytułem; (niestety filmu nie ma na YT)
dla Polaków żyjących wówczas w epicentrum komuny film
był szokiem;
nikomu nie mieściło się w głowie, że główny bohater -
człowiek dobrze ustawiony w życiu i pod każdym
względem szczęśliwy - postanowił popełnić samobójstwo;

osobiście uznałem ten film za literacką fikcję;
dzisiaj już wiem co jest grane;
depresja atakuje instynkt samozachowawczy, pozbawia
woli i "wmawia" choremu, że życie boli bardziej niż
śmierć;
wbrew powszechnym opiniom twierdzę, że nie ma to
żadnego związku z sytuacją materialną ani psychiczną
ofiar;
jako ex kolejarz spotkałem się z wieloma
samobójstwami; o nich mógłbym napisać powieść, ale
najlepiej zapamiętałem pannę młodą, która wymknęła się
ze swojego wesela i w sukni ślubnej rzuciła się pod
pociąg...

Ankhnike, doskonale rozumiem Twoje intencje i wiesz
co?
mam nadzieję, że Twój wiersz uratuje komuś życie;

u mnie już po 2 w nocy, więc idę spać; spokojnej


jagoda andreas jagoda andreas

Smutny a zarazem jak bardzo prawdziwy ,poruszył mnie
głęboko czytałam go z łzami w oczach.Pozdrawiam:)

Ankhnike Ankhnike

Asie... Ten wiersz nie powstał aby przyklejać
łatki,oskarżać, osądzać czy w jakikolwiek inny
pejoratywny sposób traktować osoby odchodzące z powodu
depresji. Ich odejscie przedstawione z perspektywy
tych, którzy zostają; tutaj dziecka ale w prawdziwym
życiu wszystkich innych również. Długo biłam się z
myslami, czy go opublikować ponieważ dobrze zdaję
sobie sobie sprawę iż temat jest niełatwy a dla
wszystkich doswiadczonych nim osobiscie - dramatyczny.
Rozumiem, że może on spowodować rozdrapanie niejednej
przyschniętej rany. Przyschniętej bo o całkowitym
zabliźnieniu się takiej nie sądzę aby mogła być mowa.
Naprawdę nie to miałam na celu publikując to, za co
mogę jedynie przeprosić wszystkich tym urażonych,
oburzonych i w jakikolwiek negatywny sposób
dotkniętych.
Powodem publikacji była nadzieja. Nadzieja, że dotrze
on do osoby w podobnej sytuacji zanim nadejdzie
ostateczne. Otoczenie nigdy nie zdaje sobie sobie
sprawy co naprawdę rozgrywa się w głowie osoby chorej
na depresję. Osoby takie potrafią swietnie maskować to
co w ich srodku się rozgrywa a robią to tak
umiejętnie, że niejednokrotnie są tymi ostatnimi
podejrzewanymi o takie mysli. W ich głowach rozgrywa
się to nieco inaczej. Zaczyna się znacznie wczesniej
niż ostatni krok.
Wiersz wstawiłam własnie z myslą o tych osobach. Mówi
o tych którzy pozostają ale jest dla nich. To własnie
nadzieja na to, że ktos taki przeczyta i się zawaha;
że dostanie sygnał z zewnątrz iż są ci, którzy będą
cierpieć i którym jest potrzebny. Sygnał z zewnątrz
gdy te wewnętrzne głosy ( i nie chodzi mi o
schizofrenię) cały czas szepczą, że bez niego innym
będzie lepiej i lżej. Aby taki ktos uslyszał, że ma
dla kogo żyć gdy celu i sensu życia dla siebie samego
nie widzi już od dawna.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »