Przepraszam cię mamusiu...
Mamusiu ukochana, przepraszam ciebie
bardzo,
że stłukłam kubków kilka, nie chciałam jaj
na twardo,
nie lubię być w przedszkolu i jeszcze do
tego
nie potrafię się nocami nie bać wilka
złego.
Mamuniu obiecuję być grzeczną już od
dzisiaj.
Czekam... wróć więc i pocałuj, podaj córci
misia
i tak proszę ciebie mocno weź mnie w swe
objęcia;
ty potrafisz wyczarować w smutku chwile
szczęścia.
Ja tak bardzo nie rozumiem tego świata
mamo,
wciąż się kręci tu bez ciebie, wciąż
szepczą to samo,
że mnie zostawiłaś i nie będzie więcej
ciebie,
już nigdy nie przytulisz, nie spotkam cię
też w niebie.
Przepraszam cię mamusiu, nic dla mnie
tajemnicą-
wrócisz, gdy wybaczysz swojej pięciolatce
wszystko.
Im wcale nie wierzę, że życia nie
wytrzymałaś
i coś co jest moim wszystkim, sobie
odebrałaś...
Komentarze (89)
Bardzo trudny temat, próba zarysowania go z
perspektywy małego dziecka. I podpiszę się pod
komentarzem Niezgodnej - dziecko w tym wieku nie jest
w stanie udźwignąć...
I ad rem komentarza ASa - samobójstwa są żniwem
depresji, choroby... Chory pozbawiony pomocy,
przegrywa z tym "czarnym psem" (tak swoja depresje
nazywał W. Churchil).
Pozdrawiam
zawsze mnie oburza kiedy ktoś mówi: odebrał sobie
życie;
to nie tak...
depresja jest straszliwą i najbardziej podstępną
chorobą jaką znam;
przypomina zawał albo udar: człowiek się śmieje, a za
chwilkę go nie ma...
nie ma żadnych niepokojących objawów, ani symptomów,
które można zauważyć;
atakuje tylko raz: z reguły skutecznie;
ubolewamy nad ofiarami innych chorób, ale ofiarom
depresji przyklejamy łatkę samobójcy;
to bardzo niesprawiedliwe...
tym bardziej, że na zawał trzeba solidnie zapracować,
a depresja przychodzi znikąd;
nikomu nie polecam swoich tekstów i robię to pierwszy
raz;
"frammenti" opowiada o obecności nieobecnych i o tym,
że dla miłości nie istnieje śmierć;
zrozumiesz...
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/frammenti-514034
Nie oceniam człowieka, o którym nic nie wiem ale jedno
jest pewne, że w tym nieszczęściu półsierota zapewne
będzie musiała parać się z traumą do końca swojego
życia.
Czytając, miałam łzy w oczach.
Pozdrawiam :)
Dziękuję kolejnym odwiedzającym za refleksje i
komentarze. Miłego wieczoru życzę.
Witam krzychno, dziękuję za zwrócenie uwagi. Zmieniłam
na "w"; sens zostanie ten sam i nie zmieni mi również
liczby sylab. Pozdrawiam serdecznie i również miłego
wieczoru życzę.
Różne tego typu chwile,
czasem niestety bywają,
mając duży wpływ na życie
w pamięci zawsze zostają.
Jakże smutny, dobry wiersz. Pozdrawiam.
Miłego wieczoru :)
Dobry, przejmujący wiersz.
pozdrawiam :)
Witaj Ankhnike:)
Ciężkie działa wyciągnęłaś do nas z tematyką
wiersza.Nie ukrywam,że trudno przeczytać go ze
spokojem.Co do wiersza to wydaje mi się,że powinno być
"ze smutku" ale to tak na moje pojęcie:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Wymowny wiersz na trudny temat, pozdrawiam serdecznie
:)
Witam serdecznie kolejnych przemiłych gości. Dziękuję
za Waszą obecność. Miłego dnia życzę.
Wstząsający temat i wiersz
Aż boliiiiiiiiii :(
Czuje traumę pięciolatki
Poruszyłaś bardzo mocno
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładnie napisany wiersz przez który przebija
smutek.Pozdrawiam miło +
Bardzo przejmujący temat poruszyłaś
Będę wracać do tego wiersza
Posmutniałam
Pozdrawiam serdecznie
Witam wszystkich miłych gości. Dziękuję serdecznie za
poświęcony czas na czytanie mnie, Wasze komentarze i
refleksje. Jest mi niezmiernie miło iż dajecie znać
jak odbieracie to co piszę. Przyjemnego wieczoru dla
Was, pozdrawiam.
Wiersz przenika do głębi wrażliwej duszy.
Pięcioletnia dziewczynka nie pojmuje świata, obwinia
siebie za zniknięcie matki, podczas gdy przyczyny
samobójstwa leżą zupełnie gdzie indziej.
Piękne rymy.
Z przyjemnością przeczytałem. :)