Przestań...
Przestań, przestań, proszę wracaj
Nie rób tego nigdy więcej
Nie bierz tylko, czasem dawaj
Daj od siebie chociaż krztynę
I nie odchodź tak bez słowa
Nie rań więcej, okaż skruchę
Głoś rozsądku tak cię woła
Chce sumienia ruszyć nutę
Przestań proszę, choć na chwilę
Nie bądź takim zwykłym draniem
To co było, co zrobiłaś
Niech za nami pozostanie
I nie odchodź tak bez słowa
Nie rań więcej, okaż skruchę
Ja cię proszę, ja cię wołam
Proszę wracaj, rzuć swą butę
Przestań, przestań. Tak nie można
Życia chwile są ulotne
Przyjdziesz do mnie, będziesz wołać
Gdy zrozumiesz co zrobiłaś
Będziesz klęczeć, będziesz płakać
Życia już ci nie umilę
Będziesz wracać tu, rozpaczać
Przy dębowej mej mogile...
Komentarze (9)
Zamiast pokłonów
Zamiast bicia dzwonów
Kochaj bliźniego
Jak siebie samego.
smutno u ciebie:( wiersz fajny ale smuto:(
Piękny i smutny..Moje zdanie może niewiele warte,
bowiem zbyt dużo mnie w komentarzach..jednak..czekałem
na taaaki wiersz..jadąc od góry i nie zawiodłem
się..Uznaję za najlepszy dziś na portalu..Kto chce to
się zgodzi, kto nie to nie..wolno.. M.
nie odchodź bez słowa...rozpaczliwe wołanie do
kogoś,kto bardzo zranił,wiersz pełen tęsknoty i smutku
po równo nigdy nie będzie wiersz wołanie sugestywny w
wymowie :)
Ciekawe słowa, bardzo wymowne. Może weźmie sobie je
ktoś do serca. Pozdrawiam:)
komedia czy tragedia?:(
a no, głupia ambicja może wiele złego narobić.
przeważnie na naprawę błędu jest zapóźno. ładny
wiersz. pozdrtawiam.
Bardzo smutny,czasem coś robimy czego potem możemy
żałować do końca życia.Pozdrawiam.