W przestworzach...
Żałuję lotu pośród jaskółek
ich szept skrzydeł
rozrywał serce jak one niebo
Szeptały o miejscu spowitym
w świetle nocnego nieba
O delikatności szumiącego wiatru
Szeptały o łzach wojowników
wylanych w melancholii
O martwej ciszy królestwa
Szeptały o białej koronie
zdobiącej pusty tron
O klątwie niespełnionej miłości
Żałuję rozpostarcia skrzydeł
ukazały oczom niewierność
zamykającą bramy mojego raju..
autor
Inella
Dodano: 2021-12-01 23:08:21
Ten wiersz przeczytano 862 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Piekna melancholia. :)
Ciekawe ujęcie. Przeważnie temat lotu ma pozytywny
wydźwięk.
Bardzo się podoba.
Pełna żalu melancholia.
Może bramy raju się otworzą...
Pozdrawiam
Interesująca melancholia :)
Pozdrawiam :)
Szkoda że żałujesz.
Ja nie, ale może kiedyś polecisz do chmur- tego życzę.
Piękna melancholia ukryta w ślicznych słowach.
Pozdrawiam.
Piękny wiersz o utraconej miłości, ale lepiej
wiedzieć, niż być oszukiwanym (jeśli dobrze
zrozumiałam przyczynę bólu)
Pozdrawiam
Wielki smutek, ale płynie pięknie lirycznie.
Pozdrawiam :)
Jest klimat (choć trąci smutkiem)
Wygląda na zawód wysokich lotów.
Piękna liryczność wiersza,
Pozdrawiam.:)