Przesycenie
Co za wredna rzeczywistość
myślę głośno i przeklinam
niepotrzebne jednak skargi
wszystko przecież moja wina
adoracja tworzy układ
kto zachłanny bierze udział
kto zaś będzie szukał smaku
kiedyś pozna się na ludziach
sprzedającym wszędzie zachwyt
mówię dzisiaj do widzenia
nie kupuję już tej ściemy
wolę wrócić do podziemia
autor
chacharek
Dodano: 2016-11-26 14:11:25
Ten wiersz przeczytano 1711 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
ooo... czyli jednak w druga stronę... zatrzymałeś mnie
Czyżby zabrakło odwagi, tak w świetle jupiterów...
:-)
+:)
+...
Świetny i życiowy...
pozdrawiam cieplutko:)
No czasem można się czymś przesycić
Potrzebna nam jasność.
Ty nie uciekaj do podziemia zostań z nami bo w
jedności siła.
Co za wiele to i koń nie udźwignie, a co dopiero
człowiek...pozdrawiam serdecznie...miłego bejowania po
wierszach
Nasz rację u nas pierwszego otwierają Lidla oj będzie
się działo...sami ten dziwny owczy pęd zakupowy
stworzyliśmy...pozdrawiam.
i słusznie :)
świetne! Pozdrawiam:))
W podziemiu wcale czasami nie tak źle :D Pozdrawiam
serdecznie =++
swojskie klimaty:)
Za dużo tej brzydoty ostatnio,a może to zbliżający się
czas tak nas uwrażliwia?pozdr:)