***\przesypuję się
przesypuję się
przez dni i noce
przesiąknięte echem
utraconych nadziei
spodziewam się
nagłych lepszych zmian
a usilnie trwam
przy odmiennych poglądach
stąpam ostrożnie
po grząskim gruncie
nie angażuję się
nie uciekam
zwyczajnie jestem
i czekam
-- na cokolwiek
autor
martusiaaaaaa
Dodano: 2007-07-15 16:17:58
Ten wiersz przeczytano 480 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
W szczegolnosci przypadlo mi do gustu trwanie przy
innych pogladach. Ciekawy wiersz, oryginalny i warto
bylo go przeczytac, chociaz dreszczy na plecach nie
mam :) Pozdrawiam