Przewrotny los
Żeby życie było rajem,
By się chciało ciągle śmiać.
Żeby luty stał sie majem,
Żeby móc spokojnie spać.
Każdy marzy o miłości,
Dobrej pracy, forsie w banku.
Zaufaniu, stabilności,
O lenistwie o poranku.
Życie jednak chce inaczej,
Nie pomogą tu debaty.
Szczęście miało wiele znaczeń,
Los podzielił je na raty.
Jednym podał to co chcieli,
Drugim okruch mały dał.
Ten co biedny się podzieli,
Wiara burzy wiele skał.
Komentarze (3)
Raz pod na wozie raz pod wozem. Tak to już w życiu
bywa, że nie zawsze mamy w życiu to co chcemy, wiem
coś o tym. Fajny wiersz, dobrze się czyta.
Dla kazdego cos miłego. Los płata figle, ale lubi też
dzielić równo to co dobre i daje szczęście.
bo wiara czyni cuda