przez soatnie dwa lata
Przez ostatnie dwa lata
Pisałam tylko o Nas
Teraz mam te wiersze
I zdjęcia w albumach
Moim ulubionym
Jest ten granatowy
Do którego wkleiłeś
Nasze chwile cudowne
Fundamentem związku
Musi być prawda
A nie wciąż pękająca
Mydlana bańka
Już się nie oszukuję
Że to moja wina
Bo wiem, że tak naprawdę
Tylko raz Cię zraniłam
To kolejny wiersz,
Który zwę ostatnim
Lecz oboje wiemy,
Że ten jest nim naprawdę
Niczego nie żałuje
Oprócz tego, że błagałam
Byśmy się znów zeszli
Gdy Nasz związek nie był tego wart
W mym życiu byłeś najważniejszy
I to był mój problem
Bo miłość jest szczęściem
Gdy jest Twoim wrogiem
THE END
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.