przez życie
płynąc
maluję gwaszem
chropowate lustra
nade mną
rozedrgane obłoki
pode mną
złowroga pustka
w dali
meandry spowite mgłą
trudno się utrzymać
spadam czerwienią
na grząskie dno
Komentarze (24)
Smutny obrazek piórem namalowany, no cóż tak czasem w
życiu bywa...pozdrawiam.
Czytam sobie "przedemną albo w okół mnie złowroga
pustka w dali"Pozdrawiam Ciepło.
Bardzo pesymistyczne zakończenie, ale zatrzymuje.
Pozdrawiam.
Dramatyczny,fajny wiersz,pozdrawiam
ARABELLO nie zawsze zatrzymujemy się tam gdzie chcemy
;) Dziękuję za odwiedzinki :) Pozdrawiam:)
już chyba lepiej zatrzymać się we mgle, moze się
przejaśni , pozdrawiam
Bardzo dziękuję za zatrzymanie się nad wierszem :)
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie :)
Odnosząc się do terminów znanych z malarstwa, autorka
sprawia, że utwór nie kojarzy się z malarstwem, tylko
jest barwniejszy.
Przy tym zaduma, jaka mu towarzyszy, udziela się
czytelnikowi.
"spadam czerwienią
na grząskie dno"
Milego dnia, Li_Lu :)
Chociaż smutek powiewa z Twojego wiersza spróbuj
wycisnąć resztki nadziei może jeszcze czerwień serca
się rozżarzy.Pozdrawiam.
Bardzo smutny i dramatyczny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Coraz trudniej utrzymać się na powierzchni, wypłynąć
na pewny ląd. Inspirujesz :)
ładny bardzo intrygujący wiersz, pozdrawiam cieplutko
niestety nie zawsze wszytko jest to talkie łatwe -
bardzo osobisty wiersz
pozdrawiam
Podoba mi się ten wiersz, choć jest nieco
przygnębiający.
Pozdrawiam :)