Przeziębienie, to cierpienie
Oczy mi świecą, jak lustro łani,
mówiąc dosadnie jestem do bani,
gdyż przeziębienie na kark mi siadło
i wigor cały z kościami zjadło.
Nos mam jak stary puzon zatkany,
jakby od wieków nie był siąkany,
choć weń ładuję różne mikstury,
zaklajstrowane ma obie dziury.
Do tego skrzypią struny głosowe,
ból tępy suszy mą biedną głowę,
dreszczyk przeszywa ciało swym szydłem;
w lustrze się witam z ludzkim straszydłem.
A na dokładkę gorączka dusi,
(ona się zawsze przysadzić musi),
bo niby taka bardzo potrzebna,
a przez nią usta mam niczym z drewna,
suche, spierzchnięte i popękane,
ostrym burgundem podrasowane.
Czuję się zmięty, całkiem stłamszony,
wręcz jak po karpiach staw przymulony;
jakby mnie zjedli oraz wypluli;
dobrze że żona w biedzie utuli,
bo przeziębienie to stan katuszy,
dla ciała chłopa oraz dla duszy.
Gorzej, gdy ono do baby przyjdzie,
wtedy znów wigor mój ze mnie wyjdzie,
bo każda chłopu wtedy łeb suszy
i w pierwszym rzędzie więdną mu uszy.
Lecz jak na razie leżę i kwiczę,
oddechy ciężkie na palcach liczę
i czekam końca tej przypadłości,
co na waleta w wnętrzu mym gości.
W moim rejonie o przeziębionym mówi się: 'oczy mu świecą jak psu zadek spod ogona' ; 'jak lustro łani w ciemnym lesie' ; 'oczy lśnią jak denka od szklanki'; 'ma w oczach świeczki'
Komentarze (24)
Ja od wielu lat jesienią się szczepię i nie wiem co to
grypa. A kiedyś chorowałem na nią nawet kilka razy w
roku. No cóż, dzisiaj nie mam zdrowia, żeby chorować.
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Spokojnej nocy ;)))
ewaes@
wandaw@
WINSTON@
karl@
jastrz@ dziękuję wam za odwiedziny pod wierszem i tak
wesołe i miłe komentarze
kłaniam:))
To masz tydzień z głowy, ale za to plusy na koncie.
codziennie piję, nie myśląc o grypie, chyba że
złośliwie jakiś numer mi wytnie
Pozdrawiam serdecznie
Miło przeczytać z podobaniem!
:)
Pozdrawiam!
UKŁONY!
Na ten wirus trzeba bardzo uważać - daje powikłania
mutue się i trudny jest do leczenia
Odpukać ja już kilkanaście lat nie chorowałam na grypę
:) złego diabli nie biorą jak to się mówi :)
Wando, Ewo i wzajemnie drogie panie w ten zimowy czas,
większość z nosem w chusteczkę schowany:(
kłaniam:))
Zdrowia Peelowi zyczę :)
POzdrawiam serdecznie :)
Chorobsko tak pięknie opisać tylko ty potrafisz :)
Zdrówka życzę Andrzejku :*)
Sławku, Stello-Jagodo dziękuję w imieniu pella i
własnym i wam także dużo zdrówka
cytryna, czosnek, miód - dzisiejsi dobroczyńcy:))
kłaniam
:)) zdrówka peelowi życzę.
Andrzeju, ja też się przeziębiłem. Może będzie Tobie
raźniej? A Stefi lepiej niech nie tuli, bo się sama
zarazi.
Pozdrawiam serdecznie i wyzdrowiej szybko. :)
Amorze,Ewo katar i kaszel dziś w większością kroczą
pod rękę
dziękuję za odwiedziny i miłego dnia życzę, kłaniam:))
Jest szczególna pora na przeziębienia i tak wielu wie,
co to jest za ból, pozdrawiam serdecznie :)