PRZY KOMINKU
Na fali wspomnienia jedno imię płynie do
mnie
Z tym imieniem chciałem przeżyć całe życie
moje
Wizja szczęścia z moją Anną wzrusza mnie
ogromnie
Tak, w Łazienkach bzy pachniały, byliśmy we
dwoje.
Choć raz jeszcze przed swym snem, wspomnij
imię me
Może wskrzesi w sercu myśl, zakochanych
słowa?
Nie słowami ale wierszem podbijałem serce
twe,
Nie wiem czy do dalszych uczuć twa dusza
gotowa?
Nowogrodzką do Opery szliśmy przytuleni,
Tam Władziuchna wieczorami
‘dmuchał’ na oboju
Wierząc, że już nigdy nie będziemy
rozdzieleni
Piłem miłość z twoich ust, jak z górskiego
zdroju.
Teraz znowu nic nie mowię, tylko wiersze
piszę
I wspominam naszą młodość, miłość i
całusy
Niech me myśli cię nie trwożą, nie przerwą
twą ciszę
Twoja przyjaźń wciąż mnie wzrusza,
wspomnieniem pokusy.
Odjechałem, zostawiłem serce w
niepewności
Nie pamiętam jak pół wieku przeżyłem
samotnie
Lecz wiedziałem w twoim sercu znów miłość
zagości
I w twym życiu znajdziesz radość lepszą
wielokrotnie.
Teraz siedzę przy kominku, wspominam mą
pannę
Dni radosne, dni miłosne, dni pełne
uniesień
Kiedym pieścił i całował moją pierwszą
Annę
I dzień kiedy odjechałem, to był zimny
Wrzesień.
Komentarze (7)
nastrojowo , cieplutko i w dobrym stylu
Wiersz pięknie napisany.Pozdrawiam
Wiersz wspomnienie ciepłe. Jakby wiosna w sercu, bo
życzenia wysyła , aby powróciły te chwile tak
niezwykłe. Bardzo ładnie piszesz Wiersz szczery
wzrusza Na tak!
Romantycznie , nastrojowo , cieplutko i w dobrym
stylu. Ach ...tych wspomnień czar :)
Ładnie wspominasz, wprowadzasz nostalgiczny nastrój.
Jak dla mnie za dużo zaimków: twa, twych, itp. ale
rozumiem, że to dla rytmu
Czasami zostają tylko wspomnienia :)
Wiersz pięknie napisany. Wspomnienie tych pięknych
chwil zapewne przynosi Ci wiele radości.