Przy pogodnym niebie
Pstrokacieją lasy,
płonie dzikie wino.
Buki w złotych paltach,
tym się polepszyło.
Wiatr potargał brzozy,
zrzedły im czupryny,
przeczesuje sady -
poszukuje winnych.
Słońce jasną smugą
po altanie pnie się.
A ja mam następną
przepłakaną jesień.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2019-10-13 09:59:03
Ten wiersz przeczytano 6059 razy
Oddanych głosów: 141
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (117)
Dziękuję za nowe poczytania i komentarze.
Jozalko, miło Cię widzieć.
Tu ja przytulę. Podobało się.
Witaj Zosiu:)
Cóż mogę napisać
Zosieńko kochana
widzę,że nie czas dziś
otwierać szampana
lecz gdyby na jesień
spojrzeć z innej strony
to płacz może będzie
na uśmiech zmieniony:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Ja też lubię jesień. To piękna pora roku, żeby wybrać
się gdzieś z fotoaparatem. I napisać piękny wiersz. :)
Wiatr jest oficerem śledczym. ;)
Z zachwytem przeczytałem.
Dziękuję za nowe poczytania i komentarze :)
Pięknie! Miłego wieczoru :) B.G.
Witaj Zosiaku
Piszesz tak prosto, a zarazem tak pięknie, co wymaga
nie tylko talentu, ale i wewnętrznego ciepła,
wrażliwości i poetyckiej duszy.
Moc serdeczności.
Zasługuje na wyróżnienie:)
Smuteczkiem powiało z ostatniej strofy :-(... Ale
wiersz piękny :-) Pozdrawiam ciepło :-)
Dziękuję Broniu.
Ja też mam marne wspomnienia z jesiennych dni. Oj
bardzo smutne. Pozdrawiam serdecznie Zosiaczku.
Dziękuję Wam :)
Dobrej nocy.
Mnie też jesień wprawia w ponury nastrój.
Aby do wiosny:)
Pozdrawiam.
Marek
Nie płacz Zosiaczku.