Przy szklaneczce wódki
Przy szklaneczce wódki
Namiętnie wmawiam im
Że sens ma
Prasowanie spodni
Przedartych i brudnych
Gnijących, zasranych
Jak całe nasze życie
Wyraźnie powtarzam
Choć sama nie dowierzam -
Jak głupim trzeba być
Aby nie widzieć
W tym wszystkim sensu
Komentarze (4)
To nie jest obojętny wiersz!
Masz racje, bo gdzie tu kochanie, ide sie pochlastac
mydlem w plynie
jakie to obrzydliwe - srod sie roznosi - nawet ciebie
nie pozdrowię
przeczytało mi się zamiast /sensu/ - sedesu:) dobre