Przygasłe słońce
M.G
I niby oddana bezkresnie
u stóp twej woli
wszystko zmierza w dobrą stronę
nim wzejdzie przygasłe słońce .
Uśmiechniesz się ostatni raz
by popatrzeć na jej utraconą twarz
przekonaj się jak łatwo jest tracić
cienka linia by przepadło wszystko
I walczysz jak lew by znów być przyniej
wiesz , że masz prawo jak każdy do błędu
lecz ona tego poprostu niechce zrozumieć
popadasz z miłości w nienawiść
Dumasz nad ponurą rzeczywistością
oddajesz się smutnej chwili
przekroczysz czas powrotu
a twe słońce wzejdzie kolejny raz .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.