Przyjaciel
Bez chwili wytchnienia, wciąż strzeże
mnie
Może i nie widzę go, choć czuję,
Czuję jego oddech, i ciepło.
Wciąż przytula mnie do siebie,
I odczuwam wtedy spokój,
Nie ma mnie.
Jestem taka, zatroskana
Zamyślona, zabiegana nie wiem, kiedy
przestać kochać
Widzę wciąż tyle spraw, a on czeka
Nie mam nic do stracenia, więc rzucam
się
Rzucam się w wir zapomnienia,
I wtedy mogę ustać, odetchnąć.
I już teraz mogę sobie, śpiewać po cichu
Melodie, która nie jest z stąd,
Mam przyjaciela, przyjaciela.
autor

Hotori

Dodano: 2006-12-08 11:35:02
Ten wiersz przeczytano 455 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
po miłości to druga z najistotniejszych części życia
przyjaźń ładnie opisałaś czym ona jest na prawdę, tak
prosto z serca i za to słowa uznania formy nie bede
oceniał rytm troche zachwiany, mnie sie podoba