Przyjaciel
Erekcjato
Przyjacielem jesteś od kiedy pamiętam!
Pomocą służyłeś w zwykły dzień i święta.
Kiedy byłem mały, wpoiła mi mama,
Żebym ci zaufał (doświadczyła sama).
Potem miałem w życiu okresy... i wiele,
Których tu wyliczyć dziś się nie
ośmielę!
Wtedyż to pragnąłem objąć twoje
„ciało”...
Chłodne... tak oburącz, gdy mi w środku
„wrzało”...
Wyrzucić co miałem w sercu... i nie
tylko!
Przyjmowałeś wszystko, niezrażony
„chwilką”.
Tak gorącej więzi nie sposób ostudzić!
Bardziej ciebie cenię niźli zwykłych ludzi!
Krótko mówiąc nigdy mi nie odmówiłeś!
Niezależnie w jakiej sam kondycji byłeś.
W życia trudnych chwilach... a szczególnie
w stresie,
„Rękę podawałeś” kochany
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Sedesie.
Życzę miłego wieczoru :)
Komentarze (111)
:-)))
O sedesie w ten deseń, nigdy nie potrafiłabym :-)
Świetne :-)
Pozdrawiam ciepło :-)
JoViSkA
Uleńko, nie sądziłem, że aż tak Ciebie rozbawię. :)
Dziękuję za czytanie.
Ślę serdeczne serdeczności:)
Kazimierz Surzyn
Dziękuję za podobanie dla tekstu.
Łączę serdeczności:)
Wiktor Bulski
Zrobiłeś mi ogromną przyjemność swoją obecnością i
obszernym, wnikliwym komentarzem.
Czytać Ciebie jest zawsze miło.
Kłaniam się Wiktorze nisko. :)
Serdecznie pozdrawiam. :)
Masz rację, czasami potrafi być prawdziwym
przyjacielem:)
Pozdrawiam
Marek
Świetny wiersz
Pozdrawiam
Hihi.. prawda :)
o mój Boże, jakie ciepłe uczucia wobec rzeczy,
kultury, natury. Ale w sumie od prawidłowego
oczyszczania i przyswajania wszystko zależy.
Pozdrawiam
Świetne poczucie humoru!!!
Pozdrawiam :)
jastrz
Dzieki za wylapanie literowki!
Klaniam sie :)
Annna2
Milo mi, ze sie zgadzasz ze mna. :)
Klaniam sie nisko z podziekowaniam :)
bronislawa.piasecka
Zawsze musi byc pierwszy raz...
ja na ochotnika...
Dziekuje pieknie za czytanie. :)
Sle serdecznosci :)
Szczerzyszczynsky
Nooooo...
Lubie Twoje poczucie humoru. :)))
Jestem wdzieczny za wpis.
Serdecznie pozdrawiam :)
MariuszG
Ja tez nie pisalem... to pierwszy. :)
Zastanowie sie nad cyklem he he. :)
Dziekuje za wizytke i pozdrawiam :)
:-)))))))))))))))
Dobrej nocy, Bodku :-)))