Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przyjaciel w biedzie

Rak górą. Jestem pod opieką hospicjum domowego, tak więc stan zdrowia już nie bardzo pozwala dotrzeć wszędzie z komentarzem, czy punktem. Przepraszam za to.

Gdy medycyna bezsilną się stała,
poczułem jakbym rozminął się z celem,
z pogodzonego uchodziła wiara,
lecz ją pomogli wskrzesić Przyjaciele.

Oni w bezradność nie dali mi uciec,
otwarte serca i pomocne dłonie,
zawodzą leki a ludzkie uczucie,
ciągle pozwala oddalać ten koniec.

I nic na siłę, ale wsparcia świadom,
każdą się chwilą życia cieszę szczerze,
duch rośnie w siłę dzięki Waszym radom
i cud się dzieje, choć w cuda nie wierzę.

Chociaż choroba życie czyni szarym,
łatwiej dać odpór zwątpieniom i lękom
mając Przyjaciół, oni źródłem wiary,
dla Nich te słowa z serdeczną podzięką.

autor

karat

Dodano: 2018-09-30 13:38:53
Ten wiersz przeczytano 3253 razy
Oddanych głosów: 58
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Przyjaźń
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (55)

filutek82 filutek82

Smutno się robi, gdy czyta się takie wiersze.
Czy nic już nie można pomóc|zrobić?
Jest nas tak wielu, wiem, że nie wszyscy, ale
większość jest chętna pomóc, tak jak Anula-2 napisał,
a dopóki życie trwa, można działać.
Pozdrawiam, Leszek.

SlodkoGorzka SlodkoGorzka

To co najważniejsze poza słowami...to co najważniejsze
między duszami. A przyjaciele rozumieją bez słów:)

Grażyna Sieklucka Grażyna Sieklucka

Jak zwykle piękny, pouczający wiersz.
Popieram Anulę. ZAWSZE JEST NADZIEJA. Trzeba się nie
dać.
Pozdrawiam serdecznie. Życzę siły, wiary i dobrej
nadziei.
Do usłyszenia z kolejnym wierszem.

krzemanka krzemanka

Jak zawsze dwudziestocztero karatowy wiersz. W ostatni
wers wkradł się chochlik i "ą" zamienił na "om".
Serdecznie pozdrawiam autora:)

anula-2 anula-2

Staszku uratowaliśmy niedawno małego chłopca
Jasia Twardziela, trzeba było około 5 mln, zebraliśmy
dziś już jest po operacji w Bostonie. Lada dzień
będzie w domu. Teraz się leczy wszystko, My pomożemy
tylko powiedz ile i komu?
Staszku nie rób mi tego, błagam!

jastrz jastrz

Jeśli to już naprawdę nieuniknione, to:
- Jak najmniej bólu,
- Jak najwięcej wsparcia bliskich,
- Zdążenia z uregulowaniem wszystkich życiowych spraw,
zawsze odkładanych na potem,
- spokojnego przyjęcia tego, co nie da się zmienić,
- wiele szczęścia i radości po drugiej stronie.

Zasmuciłeś, ale modlę się za Ciebie. Jest szansa, że
takiego grzesznika, jak ja, który nie narzuca się Bogu
zbyt często - Bóg wysłucha...

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Trzymam mocno kciuki za Ciebie
zasmuciłeś :( Życzę Ci dużo zdrowia i siły nie
poddawaj się proszę!



ewaes ewaes

Płaczę...
Zawsze z tobą Karatku! :*)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ech karatku, to mnie zasmuciłeś, że ten stwór górą...
Mam nadzieję, że to się zmieni,
czego całym sercem Tobie życzę,
duużo zdrowia i siły, nie poddawaj się, proszę!
Pozdrawiam bardzo ciepło!
P.S Kiedyś wysłałam Tobie z mailu ten link, nie wiem
czy go otworzyłeś, może warto Stasiu?
Zachęcam...
http://www.fronda.pl/a/kapsaicyna-zabija-komorki-rakow
e-jedz-codziennie,67859.html

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »