Przyjacielu
Ty już tam,
ja wciąż tu.
Stoję obok.
Czy mnie widzisz?
Szepcze do Ciebie.
Czy mnie słyszysz?
Dotykam pomnika,
jakbym za rękę trzymała.
Czy to czujesz?
Moje łzy kroplami krwi duszy się stały.
Sączą się potokiem smutku.
Kałuża już na płycie marmuru powstała.
Koniec,
bo zmokniesz od nich,
jak od deszczu.
Będzie Ci potem zimno.
A ja otulę Cię kocem wspomnień,
tak ciepłych,
abyś okryty nim,
Spoczywał w pokoju…
Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą. Pamięci Adama (04.11.2004)
autor
jejportret
Dodano: 2010-10-30 12:57:00
Ten wiersz przeczytano 563 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Dużo uczucia w tym wierszu, żalu, smutku, za czymś co
utracone i nie powróci...
No proszę, decyzja słuszna... Brawo!!, ślicznie...
Dzięki za miły wpis. Kocham swoje marzenia.
Pięknie piszesz, tylko po co tak ostro. Z wierszy
przenika nienawiść, zal, wyrzuty...
Tak, zawiedziona miłość też.
Ale mam nadzieję ze też miałaś swoje chwile piękna...
(Nie wiem czemu ale poczułem do Ciebie sympatię)