Przyjacielu z mej wobraźni...
Przyjacielu z mej wyobraźni... proszę Cię,
pomóż mi!
Nie wiem co zrobić ze swoim życiem...
Kocham kogoś, kogo na zawsze straciłam
zdjęcie jego trzymam w portfelu
a w pamięci słowa jego wciąż powtarzają
się!
Powiedz mi jak można kogoś tak bardzo
kochać, widząc jedynie fotografię..?
Minął już ponad rok od naszego rozstania
A On kocha ją, a dla mnie miłości
zabrakło...
Wciąż szukam tych zielonych oczu,
które wpatrywały się w moją duszę.
Szukam lecz znaleźć ich nie mogę!
Kochany Przyjacielu, powiedz mi...
czy kiedyś ta miłość odejdzie i zastąpi ją
ta prawdziwa i tak bardzo oczekiwana?
Przyjacielu z mojej wyobraźni...
Już nie radzę sobie z tymi uczuciami!
Myślami wciąż uciekam do niego
I pragnę tulić go z całych sił!
Przyjacielu..
z tej całej miłości Kochać już nie
potrafię!
Co dzień ma dusza woła o pomoc,
A łzy same schną na policzku w zimową
noc...
Przyjacielu z wyobraźni...
Czy podasz mi rękę, abym powstała i zaczęła
kroczyć dalej przez życie...?
Kocham całym sercem, a może tylko wyobraźnia....?
Komentarze (4)
Ciekawa napisany szczery i uczuciowy wiersz :)) ja
jednak będę sie trzymał przypisu pod wierszem i
skromnie rzeknę , że kochać to pewnie już nie kochasz
"maybe" wyobraźnią ;) choć czasem można pomarzyć...
moze trzeba znalez realnego przyjaciela a temu dac
bilet niech odejezdza byle dalej - przeciez to przez
niego ten smutek to byly jego rady a teraz teraz
samamusze sobie radzic w moim smutku:) pozdrawiam
piekny wiersz i nie obraz sie za komentarz:)
Zdjęcie poprzedniego amanta należy wyrzucić, poszukać
nowej miłości i więcej się nie zmucić.
Przyjacielu z wyobrazni ,,,nie odlezdzaj
tym pociagiem...sercem pisany wiersz.