Przyjaciółka kula
Siedzę skulona z oczami zasłoniętymi
dłońmi
Jakbym wstydziła się własnego płaczu.
Nie mogę tego opanować coś we mnie pękło
Wylewam łzami szczęście i rozpacz radość i
żal.
Po tej chwili ,która trwała wieczność
Czuje jak robi mi się cieplutko.
Jeszcze zasłaniam twarz
Dmucham w ręce by je ogrzać.
Nagle zauważyłam kulę światła
Z osłupienia rozdziawiłam buzie.
Kula posiada podświadomość
Emituje energię w mym kierunku.
Natężenie wzrasta rozpoznaje ją
To MIŁOŚĆ najczystsza miłość.
W energii zawarta jest prawda
Miłość,przyjaźń,jedność ,braterstwo.
Wpływa we mnie przenika mnie
Kąpie się w jej strumieniu.
Zupełnie jakbyśmy były sobie równe
Tworzymy jedność wielkie uczucie.
Cały pokój spowity jest w energii
Czuję, że wracam do ciała.
Wracam powoli oddaje trochę ciepła
Wytracam temperature,włączają się zmysły
fizyczne.
Komentarze (3)
Wyjdziesz łatwiej z każdej matni, gdy poczujesz
uścisk bratni , , gdy ktoś wesprze dobrym słowem ,
powie podnieś wyżej głowę . Otrzyj oczy z łez goryczy
, tak tylko przyjaciel życzy.
łzy ,które oczyszczają ciało i dusze - przynoszą ulgę
dają nadzieję-dobry wiersz
Poczułas dokladnie to , co ja wielokrotnie łzy
przyniosły Ci narodzenie nadziei . Bardzo wymowny
wiersz.