Przyjaźń odeszła...
Lucass'owi... za nasze rozmowy...
Gdzieś na obczyznę Cię wywiało
I spędzasz tam teraz dzień
Bo z czyjejś oferty serce skorzystało
A w Polsce został Twój cień...
Nie wiem czy mogę mówić, że tęsknię
Że jakoś mi Ciebie brakuje
Bo się skończyły rozmowy częste
Inaczej to funkcjonuje.
Chociaż nie znamy się osobiście
I nie podałam Ci nigdy ręki
Pragnę Ci tutaj uroczyście
Złożyć te słowa podzięki...
Jak przyjaciel mi pomagałeś
I zawsze radośnie się czułam
Gdy godzinami ze mną klikałeś
A ja swe marzenia wciąż snułam...
Nie spojrzałam Ci nigdy w oczy
Choć wiem, że są niebieskie
I mam nadzieję, że powitanie mnie
zaskoczy
A ja odpiszę: "Nareszcie..."
...których teraz tak brakuje...
Komentarze (1)
I co ja moge napisac...moze krotko...
Dziekuje Pesiu! ;)