Przyjdę
Przyjdę do ciebie o świcie
gdy słońce rozleje swój blask
i będziesz nagi od myśli
Przyjdę do ciebie o świcie
kiedy w oczach twoich będę aniołem
i będziesz bezbronny z tęsknoty
Przyjdę do ciebie o świecie
gdy marzenia senne stają się jawą
i będziesz na mnie gotowy
Przyjdę do ciebie o świcie
gdy twe pragnienie utkane zachwytem
porwie nas na szczyty rozkoszy
12.03.2008
autor
Emi...
Dodano: 2008-03-13 06:30:37
Ten wiersz przeczytano 1065 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Ten wiersz przemawia do mnie. Jest bardzo mi bliski w
swoim klimacie. To jest to co lubie najbardziej.
...i o świcie rozkwitnie kwiat miłości...
bo niektórzy wolą rano:) a tak serio - ten wiersz jest
naprawdę świetnie napisany, ma odpowiednią dawkę
obietnic, odpowiednią dawkę oniryzmu.... "nagi od
myśli" - ciekawie to ujęłaś, robi wrażenie:)
Ciekawe świty takie gorące,a wieczory i noce? - czy
już bardziej chłodzące.Taka miłość o poranku, ale
zawsze warto.+
Muszę przyznać , że nasunęło mi się takie samo pytanie
jakie zadała wichrowa. Przecież nie będzie się chciało
wstać po takim poranku.
Wiersz rozbudziła jakąś (niezdrową chyba :))))
ciekawość - czemu rano dopiero? jakby nie było milej
nockę całą, od wieczora do rana - a rano znów- czemu
nie? ;))
Przyjdę do ciebie o świcie - gdy marzenia senne staja
sie jawą, gdy będziesz na mnie gotowy i ta końcówka
wiersza . gdy twe pragnienie utkane zachwytem porwie
nas na szczyt rozkoszy. Oj chyba warto było czekać
całą noc.Ładnie opisane to pragnienie miłosci i +