Przyjmij, Boże Najwyższy
Motto: " (...) Ten tylko żył długo Co zdobył sobie wieczysty wian w niebie Czynów zasługą."
Przyjmij, Boże Najwyższy,
naręcze dobrych mych czynów.
Dobrze i na porządnych
ludzi wychowałem synów.
Ocaliłem te ptaki
biedne, zimą je karmiłem.
Nic złego też o Tobie,
Panie, nigdy nie mówiłem.
Nawet, gdy to sprawiłeś,
że w tej chorobie cierpiałem,
aż się w łóżku dusiłem
i z ledwością oddychałem.
Przygarnąłem też psiaka,
tak zbitego, bezpańskiego...
Czy dla Ciebie to mało
dla spojrzenia łaskawszego?
Musiałeś zauważyć,
Panie, moje próby ciągłe
By umieć wierzyć w Ciebie
- walczyłem o to, jak mogłem.
Trudne to było dla mnie.
Aż do ostatniego tchnienia
Gorąco chciałem wierzyć,
choć nie spełniłem pragnienia...
Jak zrozumieć, o Stwórco,
ten Twój świat skomplikowany?
Skąd głody, wojny w świecie
przez Ciebie wykreowanym?
Próbowałem zrozumieć
cierpienie - nie dałem rady...
Starałem się... to mało,
byś mnie zbawił od zagłady?
Och, tak boję się, Panie,
potępienia lub nicości...
Widzisz, jak chcę zaufać
Twojej bezmiernej miłości.
Chcę się uczyć od Ciebie,
Boże, zawsze jej pragnąłem
oraz przykazań Twoich,
Panie, także przestrzegałem.
Tak, nie wszystkich, nie zawsze...
W moim życiu Łaska Twoja...
…dosyć niewiele jej było.
W Tobie nadzieja moja...
Cóż, że dopiero teraz?
Choć późno, lepiej, niż wcale...
O przebaczenie proszę,
niech nie zabrzmi to zuchwale.
Dobrze, będę cierpliwy.
Tak, ale co będzie ze mną?
Dowiem się w swoim czasie,
że nie spadnę w otchłań ciemną?
Czas... Boże, co to jest czas?
Czy prawdę tu o tym poznam?
Ty jesteś poza czasem…
trudno to zrozumieć, wyznam...
Trudno to wszystko pojąć.
No i ta tutejsza cisza...
Czy to cisza przed łaską
czy karą? Co mi zapiszesz?
Było dotąd tak cicho,
stało się tu jeszcze ciszej...
Coraz ciemniej...widzę blask,
tablicę... ktoś na niej pisze:
„Bogu się oddaj i ludziom
przez miłość dobrą i czystą,
a w niebie uzyskasz chwałę
i nagrodę wiekuistą”.
[motto pochodzi z: M.K. Sarbiewski, "Do Publiusza Memmiusza", II.7, tłum. T. Karyłowski]
Komentarze (18)
Basia
Dziękuję za wizytę i komentarz.
Pozdrawiam
ten przekaz jak dla mnie za bardzo rozciągnięty - za
dużo słów i sedno ginie niestety.
Ale Autor mam nadzieję wyrozumiały i się nie obrazi,
tak widzę po prostu.
Bóg mieszka w nas ludziach Pozdrawiam serdecznie:))