Przykładny mężuś
podpatrzone:)))
zapomniał, że ojcem
i głową rodziny
przykładnym małżonkiem
i mimo łysiny
w młodzieńczych podrygach
komplementem sypie
pot oczy zalewa
w tańcach ledwie zipie
pierwszy do talerza
na capsrztyk ,spóźniony
turnus się zakończył
i wrócił do żony
powakacyjne refleksje:)))
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2009-09-10 07:54:50
Ten wiersz przeczytano 949 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Witam Pani Basiu,dawno nie pisałem,jeśli
chodzi o wiersz dobrze gdy mąż wróci do
domu samo życie,pozdrawiam.
turnus mija , ja niczyja...pozdrawiam
Jak widać wraz z włosami siwieje i mózg :) Byle by
miłość nie osiwiała. Pozdrawiam.
Dziękuję Yolka za cenną uwagę, mam nadzieję, że uda mi
się to poprawić... wiem, że są potworne trudności z
edycją wierszy.
Latka niestety lecą...tak to jest w pewnym wieku...
dobrze ,że żona niczego nie nieświadoma:)dobra
charakterystyka
Trzeba czerpać z życia tyle ile się da...+
Śpieszył się na "caprztyk" i "s" zgubił : ) -
capstrzyk.
Właściwie to taka życiowa groteska, fajnie zapisana
wierszem...
a no tak bywa w życiu....przygoda, przygodą- a póżniej
albo wyjdzie szydło z worka i pakowanie
manatków....albo udręka sumienia...albo zmiana życia o
360 stopni...pozdrawiam:)
Gdy włos siwieje mózg szaleje . Trafnie opisałaś stan
ducha flirciarza i duży plus Ci za to :)
Samo zycie,,,podsluchane,,,podpatrzone,,i trafnie
opisane,,,,pozdrawiam z daleka.
przygoda przygodą najlepiej u żony..a to
niegodziwiec-przykładnego udaje a flirtu nie ominie..