przypadek?
W wierszu szukam sedna sztuki,
Na świeczniku się wystawiam.
Jednak w sztuce pewne luki,
Z brakiem weny utożsamiam.
O kim, o czym dziś napiszę?
Miało być coś o miłości.
Jednak dzwon gdzie indziej słyszę,
Więc przerzucam się na kości.
Los, niepewność, przeznaczenie,
Tak chcą wytłumaczyć ludzie-
Ten przypadek i spełnienie,
Dziwnych dla nich wrażeń, złudzeń.
Ja na własnej skórze czując,
Wcześniej napisane akty.
Wiem już, że te wszystkie rzeczy,
Łączą z sobą pewne fakty.
Olewając kilka osób,
Wnet się sama przekonałam,
Że los na mnie ma już sposób,
Tak nauczkę odebrałam.
Szybka konfrontacja z tymi,
Których kiedyś pokrzywdziłam.
Nieprzyjemny moment, w chwili
Gdy swe winy odkupiłam.
A to życie dalej leci,
My uczymy się na błędach.
Dobrze czynić - tak poleci,
Prawość, nie tylko w urzędach
Komentarze (11)
To fakt, że gdy najdzie taki przypływ
to trudno mu się oprzeć, to prawda, gorzej jeśli
będzie to w środku nocy, a trzeba rano wstać :))
Serdecznie :)
Dziękuję bardzo, również życzę miłego dnia.
Weną nazywam tu taką nieodpartą chęć napisania wiersza
na jakis temat, aby wyczerpać wszystkie te myśli.
Chodzi mi o uczucie, które nie daje spać dopóki nie
skończy się pisać utworu. To niesamowite, gdy poczuje
się taki przypływ natchnienia, nie sposób napisać coś
słabego.
Z pewnością warto uczyć się na błędach, a co do weny,
pewien świetnie piszący poeta/nie piszący na beju/
kiedyś rzekł, że nigdy nie pisze pod wpływem weny i ja
mu wierzę, choć wena troszkę pomaga,
msz jeśli jest pomysł na wiersz oraz ktoś ma warsztat,
to wiersz napisze niekonieczne z jej pomocą, a tak
poza tym nie jestem zwolenniczką pisać, aby pisać, ale
też jeśli ktoś ma taka potrzebę, by pisać codziennie i
sprawia mu to przyjemność, to też ma do tego prawo.
Dobrego dnia życzę, Weroniko :)
dziękuję wszystkim :D
Bardzo dobry wiersz a gratuluję i podziwiam za
odwagę przyznania się do błędu. Pozdrawiam.
Głosuję. Bo jest w tym przesłanie, wizja. Czyli warto
- pisać.
Ale szukaj, zmieniaj - wiesz, rym leci - poleci,
trudno uznać za dobry.
Można też, podjąć próbę wyrażenia bez rymu.
Pozdrawiam i kibicuję
wyszlo z worka
ze autorka
potrafi pisac :)
Piękny refleksyjny wiersz, z przyjemnością
przeczytałam, pozdrawiam serdecznie:)
Wszystko do nas wraca i uczy pokory.
co?
no i wyszlo szydlo z worka :)