Przypadłość
Niektórych mocno świerzbi język,
aby dołożyć komuś z werwą.
Wciąż zniesmaczeni są, zacięci,
próbując ludziom szpile wetknąć.
Sami nie wnoszą nic nowego.
Nie grzeszą nigdy dobrym słowem.
Zestarzeć z nimi się na pewno,
to jak w uliczkę ślepą pobiec.
Serwują wciąż te same steki,
te ze znudzenia stają w gardle.
Na szczęście można menu zmienić.
Życie zbyt piękne, by skoszmarnieć.
autor
magda*
Dodano: 2016-09-15 09:35:48
Ten wiersz przeczytano 2742 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (82)
Świetna wierszowa diagnoza w/w przypadłości. :)
Zastanawiają mnie rokowania :)
Bardzo dobry wiersz.
magda*.... Z szacunku do twojego wspanialego dziela
nie bede odpisywal na zaczepki tych którym peel
nadepnal na odciski;)))))
Pozdrawiam i przytulam
Mnie wystarczyło zderzenie krytyki Pani wiersza
wczorajszego przez Staża z dzisiejszą odpowiedzią.
Szybkość i refleks iście sprinterski. Oczywiście można
powiedzieć, że Autor cos innego miał na myśli. I tyż
prawda.
Agarom, ja nie pouczam. Piszę o swoich
spostrzeżeniach. A co do pisania wierszy, nie mam się
za poetkę i nie obrażam się, jeśli komuś się nie
podoba to, co piszę. Nie mam parcia na bej i na
stalówki, dlatego stać mnie na szczerość. I naprawdę
nie trzeba być artysta plastykiem, żeby móc ocenić czy
obraz jest dziełem sztuki czy tylko go udaje. I wolno
też, tak mniemam, każdemu szczerze napisać co myśli o
konkretnym wierszu. Bez względu na to, jakie wiersze
pisze się samemu.
Obserwuje te nieładne zachowania w stosunku do tych,
którzy mają odwagę się "nie zgadzać" i myślę sobie, że
to wypisz wymaluj nasza polska natura. Jak ktoś myśli
inaczej to go pałą, niech wie, że większość ma zawsze
rację.
Bardzo proszę o nie wrzucanie inwektyw pod moim
adresem.Proszę czytać ze zrozumieniem.Wiersz
charakteryzuje pewną grupę społeczeństwa, która jak
wszyscy wiemy istnieje i ironizuje cechę charakteru
tejże. Nie jest personalnym atakiem na kogokolwiek z
imienia i nazwiska.Jeśli ktoś się identyfikuje to już
inna sprawa. każdy zresztą może (łącznie z autorem)
zastanowić się czy ma takie cechy czy nie i tyle. Nie
rozumiem skąd tutaj nagle zabawa w sąd- oskarżycieli
posiłkowych i adwokatów.Proszę czytać ze zrozumieniem
i zaprzestać dyskusji nie dotyczących merytorycznej
oceny wiersza. Pozdrawiam.
agarom powinien nauczyć się rozumienia słowa
czytanego. Gdzie wyczytałeś, że wiersz krytykuję.
Krytykuję tych co się oburzają na krytykę innych.
Raczyłeś moje skrytykować, Twoje prawo, nie musi Ci
się podobać. Ja Twoich nie krytykuję bo nie mam
zamiaru ich czytać. To i nie wiem czy piszesz wiersze
czy tylko udajesz.
Bardzo dobra ironia droga Magdo.
Ja - z racji wykonywanego zawodu - często spotykam
takich ludzi.
Niektórzy nawet się tym chełpią.
Serdeczności i uściski paa
magda*
Udana satyra, juz nastepni których serce boli innych
udana twórczosc zlatuja sie jak muchy .
troilus... nigdy nie napisalas wiersza, wiec jakim
prawem
pouczas innych.
Wychyl sie z jakims swoim gniotem bo masz ich wiele.
Do ciebie czytelnik juz nawet nie chce isc , dlatego
poprzez zaczepki w komentarza próbujesz ich do siebie
sciagnac.
Świerzbi ozór, świerzbi aż prześwierzbi i nici z
werwy;-)
Miłego, magdo*:)
magda*..Ja bym zmienil rodzaj rymowany na satyre .
Uderz w stól a tych co jezyk swierzbi juz sie z
anty-komentarzem zlatuja. Nie moze tak Ewa M
zrozumiec, ze jej tak zwana "niepopularna prawda"
wcale nia nie jest. Bo gdy odwrócimy kota ogonem to
dowiemy sie ze ewa sama sobie strzela w stope;)))).
Skad ona moze wiedziec ze akurat jej "niepopularna
prawda" wogóle jest prawda jedna jedyna;))))
Rece opadaja jak ludziom w glowie sie poprzewracalo od
pouczania innych.
cyt.
"Sami nie wnoszą nic nowego.
Nie grzeszą nigdy dobrym słowem."
Brawo, pasuje to idealnie do ewy i staza którzy sami
nigdy wiersza nie napisali , nawet powiem
wiecej...nigdy nawet nie otarli sie o niego;))))
Nie oboje pokaza chociaz pól wiersza , który im
wyszedl .
Prawda nie zawsze jest zgodna z
oczekiwaniami, ale czy to oznacza, że trzeba
zaprzestać szczerości? Żeby nie usłyszeć w zamian, że
to "przypadłość" ? I że ludzi mówiących prawdę należy
omijać?? To znaczy, że dla spokoju lepiej wybrać
zakłamanie???
dlatego jestem szczery.
ewo... nigdy nie napisalas wiersza, wiec jakim prawem
pouczas innych.
Przypadłość i to przykra zdarzyła się Autorce, bo
kolega z beja raczył skrytykować. Bezczelność,
krytykować, tu tylko należy chwalić, nawet nie
czytając. Taka etykieta. A gdy już się taki szemrany
pojawi, należ zaraz stalówkę naostrzyć i wierszem na
odlew odwinąć. Teraz dobrze będzie.
dodam dla scislosci, ze ja tu nie czytalam o Prawdzie,
lecz o zrzedliwosci i upierdliwosci... i tego dotyczy
moj komentarz;)
A ja się zastanawiam, co brzydsze: mówienie
niepopularnej prawdy, z którą Autor się nie może
pogodzić / bo przecież stąd ten wiersz/, czy pisanie
o kimś, kto tę prawdę powiedział otwarcie, takiego
wiersza - odweciku. Prawda nie zawsze jest zgodna z
oczekiwaniami, ale czy to oznacza, że trzeba
zaprzestać szczerości? Żeby nie usłyszeć w zamian, że
to "przypadłość" ? I że ludzi mówiących prawdę należy
omijać?? To znaczy, że dla spokoju lepiej wybrać
zakłamanie???
Wiem, że ten komentarz i mnie nie przysporzy
zwolenników, ale przynajmniej pozostanę w zgodzie z
własnym systemem wartości.
lekarze radza, by otaczac sie osobami, wywolujacymi w
nas dobre, zdrowe emocje, usmiech...
innych starac sie omijac,
nie ma innej rady:)
pozdrawiam
O tak, ważne by nie skoszmarnieć :)