przypływ/odpływ
"brzeg morza nigdy nie jest zbyt cichy.. nie jest spokojny"
przekładam kartkę w kolejny rozdział
kalendarz pamięta każdy dzień
słowa bledną tracą siłę przekazu
a ja czuję się dodatkiem
znów tory układają się w pierścienie
szukasz mojej twarzy nasłuchuję
już jesteś blisko
pociąg wlecze się jutro zobaczę morze
potem tylko parę fal
muszle nie przestaną szumieć
po prostu trzymaj mnie za rękę
straciliśmy wiele czasu
nie pozwólmy by piasek zasypał
resztę naszych marzeń
znowu mgła
nie smuć się on czeka
wróci i poprosi cię do tańca
popłynie z tobą tam
gdzie nie ma rozstań
05.2011
gdzie byłeś przez ten czas.. daleko.bardzo daleko
Komentarze (5)
tam gdzie nie ma rozstań zdradź mi gdzie jest to
cudowne miejsce to było by niczym św.Graal
wiersz bardzo mi się podoba piękne metafory+++++
nie pozwólmy by piasek zasypał
resztę naszych marzeń= ładnie sformułowane
:).Pozdrawiam.
Ciekawie i ładnie napisany wiersz.
ciekawie napisane, wiersz wciąga, zaciekawia...
wiersz poprowadzony ciekawie, peel w dwóch rolach,
jako peel i jako narrator. pozdrowienia.