Przystanek szczęścia
Była zima
tak jak dzisiaj
Stałaś na przystanku
Twoje włosy
mróz przyprószył
Pięknie lśniły w słońcu
Gdy podszedłem
choć nie miałem
takich planów wcale
Pojechałem razem z tobą
chciałem jak najdalej
Dziś jeździmy wspólnym autem
naszym wymarzonym
z sentymentem pozdrawiając
autobus czerwony
autor
kkamil
Dodano: 2022-01-19 12:38:16
Ten wiersz przeczytano 1991 razy
Oddanych głosów: 55
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (71)
Śliczny, ciekawy wiersz i urocza puenta. Oby potoczyło
to się szczęśliwie. Pozdrawiam.
Przystanek, autobus , pociąg to może mniej romantyczne
miejsca, niż plaża, czy jezioro, a jednak się zdarza,
że uczucie zakwitnie.
Pozdrawiam aTOMaschu i Elizo, dzięki za czytanie:}
Jak widać i autobus może się romantycznie kojarzyć.
W szkole mówiło się "zwała" :]
Dobrej nocki
Jedna z aTOMashowych przegod milosnych zaczela sie w
pociagu a dokladnie w przedziale i nie dlatego ze
chcialem tam wejsc, po prostu nie chcilao mi sie stac
na korytarzu:)
Napiszę znów na pewno,coś tam mam w brudnopisie
dziękuję za wizytę u mnie nureczko.
Ten przystanek faktycznie przyniósł idyllę. Niech
trwa. Masz o czym pisać:)
Pozdrawiam
To był mróz Mily, więc zostawię, ale dziekuję za
propozycję.
Trwa :) Dziękuję @Najko@ i pozdrawiam :}
Historia miłosna z happy endem.
Ja bym zmieniła /mróz/ na /śnieg/
Pozdrawiam :)
Lekko przekazana wersami piękna życiowa historia z
super puentą...i niech trwa miłość...miłego dnia.
Niezbyt to może romantyczne miejsce, ale tak się
zaczęło;}Dziękuję molico,B.Tereso, M.N. i Mgiełko za
komentarz
Ładny wiersz z dobrą puentą. Nic tylko każdemu życzyć
takiej miłości.
Pozdrawiam
Marek
Fajna życiowa historia zapisana wierszem, a ja przed
adoratorem, który wsiadł do tego samego autobusu,
kiedyś uciekłam, kilka przystanków od domu...
Może, gdyby mi wpadł w oko byłoby inaczej :)
Pozdrawiam, z podobaniem dla wiersza :)
Przystanek milosci, ktora niech trwa, do konca swiata
i jeden dzien dluzej. Milego dnia :)
Piękna historia miłości z Hepy Endem tle...Pozdrawiam
Cię serdecznie Kamilu:)
Nigdy nie wiadomo kiedy miłość zapuka do serca. Ładny
wiersz.
Pozdrawiam