Psi nos
Takie coś na końcu głowy,
powiesz, niby nic wielkiego,
a jak spojrzysz na pysk pieska
to zobaczysz coś takiego...
Nos wystaje, bo na przodzie.
Z rana jego jest zwyczajem
sprawdzić, nim właściciel wstanie,
co podano na śniadanie.
Choć nie musi wąchać kwiatów,
to zajęcie bardzo lubi,
i czy mały jest czy duży
węchem dobrym tak się chlubi.
Zwłaszcza, że ciekawski bywa.
Kiedyś wpuścił głodne mole
do kuferka cioci Zosi.
Zjadły futro jej sobole.
Wczoraj, podobno przypadkiem,
zajrzał do dziadka kieszeni.
Zdradził jego tajemnicę...
prezent był dla babci Gieni.
Wpadłszy z rana do kurnika
drzwi nie domknął (bo i po co).
Uciekł kogut gospodyni.
Może zjawi się przed nocą?
Z przygód wniosków nie wyciąga.
Kiedy wrzała w garnku woda
chciał się schować pod pokrywkę.
Szkoda psiego noska, szkoda.
autor:Teresa Mazur
Proza poszła do poprawki. Przepraszam komentujących za usunięte komentarze.
Komentarze (61)
Szadunko, miło się o pieskach opowiada.
Pozdrawiam
Ciepło i z humorem, przyjemnie czytać nie tylko
dzieciom:) Psy mają osobowości, tak jak ludzie.
Ostatnio miałam dwa psiaki. Jeden z nich był taki, jak
ten z wiersza, wszędzie wściubiał nos - pomimo nie
zawsze miłych niespodzianek. Drugi - rozważny, jakby
na wszystkie strony analizował, zanim się na coś
zdecyduje.
Pozdrawiam serdecznie
Dzięki kolejnym gościom. Pies to wdzięczny temat do
wierszy.
Pozdrawiam
Jest wesoły wiersz, i pies!
To są naprawdę mądre zwierzęta.
I prawdą jest to, że jak pies pozna właściela; takim
też, się staje.
To jest jedność i miłość!
Z dużym podobaniem wiersz.
Pozdrowienia ślę!
Też mam psa i ten wiersz przeczytałam z wilką
przyjemnością, ale musze dodać, że mój wyciąga wnioski
i jak sie raz na czymś sparzy to potem bardzo uważa.
Pozdrawiam poniedziałkowo
Mam psa... Gugo, znam co potrafi,
Pozdrawiam serdecznie
Marianie, Bodku, miło to czytać.
Pozdrawiam
Zawsze rozweselisz Teresko, chociaż "szkoda psiego
noska, szkoda". :)
Pozdrawiam serdecznie z podziękowaniami:)
Lubię te psie noski są zawsze chłodne i wilgotne i
wszystkiego ciekawe... Pozdrawiam cię Babciu Teresko
:)
Beatko, miło mi. Pozdrawiam
uwielbiam Twoje bajki,
kolekcjonuje dla wnusi:)'
serdecznie pozdrawiam:)
Jorg-Wolf, ooo! Ja tylko u wnuków i swatów = trzy
pieski, w tym dwa młode, bo starego Ramzesa, o którym
są inne wiersze trzeba było uśpić, cierpiał na wątrobę
po boleriozie.
matbusz, miło
Pozdrawiam
Ślicznie dziękuję za odwiedziny, czytanie i komentarz,
z plusikiem serdecznie pozdrawiam, wieczoru miłego i
słodkich snów
https://www.youtube.com/watch?v=Pyz3Kx6kpAE&t=203s
Babciu
Bardzo kocham pieski.Mam dwa i osiem kotów.
Pozdrawiam
Dziękuję za komentarze.
Mario, ja się nie obrażam na uwagi, zwłaszcza
dotyczące interpunkcji, także podpowiedzi w zapisie...
dla dobra tych wierszyków dla dzieci.
Pozdrawiam