Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ptak Lele

dźwięk muzyka światło odgłosy natury - wszystko to napisane chwilą gry na gitarze ... magia ponad słowa ponad wyobrażenie


opowieść dźwiękiem pisana
w niej mowa rzadko tak
skondensowana
w stanie skupienia słuchaczy
skrzydła otwiera bezsłowna
draperia

tuli otula kołysze otwiera
rzewna jednak nuta o Ptaku Lele
wieść smutna
rzęsą na wodzie w zaroślach
lustrzane odbicie nieba gładzi
myśl sroga

Ptak połknął słońce mrok nastał
ciemność nie jest przyjemna
zimne rytmy z gitary wydobywa
krzyk ptactwa drży w strunach
lecz cóż to

z lekka pieśń łagodnieje
śpi ptak Lele - wraca nadzieja
Matka Ptaków śpiewa kołysankę
wszystko wkoło jaśnieje
budzą się małe duże stworzenia
harmonia wraca niewiele trzeba
by obudziło się życie

niespotykana cisza
lśni łzą na naszych policzkach


...

/ Winobranie - Zjazd bejowych poetów... 4-5-6 września / historia ptaka lele legendę znad Odry nie słowem a graniem na gitarze - mową natury a więc szum wody wiatr świergot ptaków

autor

mala.duza

Dodano: 2021-09-09 16:38:26
Ten wiersz przeczytano 1715 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (23)

Annna2 Annna2

Ptak połknął słońce.
Piękne to.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Pięknie. I tak trochę mistycznie-mitologicznie, jak
zauważył już Przedmówca.

Z wielkim podobaniem. Pozdrawiam serdecznie :-)

wolnyduch wolnyduch

Wiersz piękny, a ciszę jak widzę każdy kocha na tym
portalu, bo jeśli ktoś głośno krzyczy o czymś co mu
się nie podoba, to należy go zlinczować...
Pozdrawiam serdecznie i życzę ciszy, zatem :)

sisy89 sisy89

Pięknie, oczarował mnie wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)

@Krystek @Krystek

Pięknie zabrzmiała melodia rzewna. Pozdrawiam z
podobaniem:)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Ledwie słuchacze mieli czas wyjść z zadziwienia,
Znowu muzyka inna: znów zrazu brzęczenia
Lekkie i ciche, kilka cienkich strunek jęczy,
Jak kilka much, gdy z siatki wyrwą się pajęczéj.
Lecz strun coraz przybywa, już rozpierzchłe tony
Łączą się i akordów wiążą legijony,
I już w takt postępują zgodzonemi dźwięki,
Tworząc nutę żałosną tej sławnej piosenki:

Belamonte Belamonte

to całkiem własny mit czy coś słowiańskiego, piękne.
Dobrego wieczoru.

anna anna

widzę oczarowanie muzyką.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »